Prezydent zawetował ustawę degradacyjną

[object Object]
Prezydent ogłosił swoją decyzjętvn24
wideo 2/23

Prezydent Andrzej Duda oświadczył w piątek, że nie podpisze tak zwanej ustawy degradacyjnej. - Nie jest to dla mnie łatwa decyzja, bo chciałbym, żeby te sprawy zostały załatwione - powiedział.

Tak zwana ustawa degradacyjna, przyjęta na początku marca przez Sejm i Senat, zakłada możliwość pozbawiania stopni wojskowych - również pośmiertnie - osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu".

Weto prezydenta

W piątek prezydent Duda poinformował, że zawetuje ustawę degradacyjną, bo ma wiele wątpliwości co do jej zapisów.

- Odmawiam podpisania tej ustawy i kieruję ją do ponownego rozpoznania przez Sejm, czyli - krótko mówiąc - wetuję tę ustawę - oświadczył prezydent.

- Nie jest to dla mnie łatwa decyzja, bo chciałbym, żeby te sprawy zostały załatwione i wierzę w symboliczny wymiar tego typu ustawy, symboliczny wymiar dla polskiego wojska, symboliczny wymiar dla zamknięcia rozdziału tamtych czasów i zarazem odcięcia się od tamtych czasów. Ale nie w ten sposób - powiedział.

Prezydent powiedział, że rozmawiał z ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem i premierem Mateuszem Morawieckim. Po świętach zaprosi do siebie ministra, szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, przedstawicieli organizacji kombatanckich i przedstawicieli osób pokrzywdzonych w stanie wojennym po to, żeby "przedyskutować tę trudną sprawę".

- Nie chciałbym, żeby powstała ustawa, która w tych czasach, jakie mamy dzisiaj w wolnej, niepodległej, suwerennej Polsce, będzie nam dzieliła społeczeństwo zamiast zostać przyjętą ze zrozumieniem - powiedział.

Podkreślił, że chce ustawy, która nie będzie wywoływała emocji, nie będzie niesprawiedliwa.

- Ta ustawa jest po prostu niesprawiedliwa. Nie możemy w Polsce przywracać sprawiedliwości, jednocześnie wprowadzając niesprawiedliwe rozwiązania. W moim przekonaniu, nie tędy droga - powiedział Duda.

Prezydent: po świętach zorganizuję spotkanie w sprawie ustawy
Prezydent: po świętach zorganizuję spotkanie w sprawie ustawytvn24

Wątpliwości prezydenta

Prezydent oświadczył, że nie ma wątpliwości co odebrania stopni wojskowych kierownictwu Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON).

- Wojskowa Rada Odrodzenia Narodowego, a zwłaszcza jej kierownictwo, jej czołowi członkowie to był po prostu związek przestępczy o charakterze zbrojnym - powiedział Duda, powołując się na wyroki Trybunału Konstytucyjnego i sądów.

Stwierdził, że generałowie Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak, Tadeusz Tuczapski, Florian Siwicki oraz admirał Ludwik Janczyszyn "to są ludzie, którzy nie zasługują na szacunek" i że "jeżeli chodzi o odebranie im stopni wojskowych, to dla niego sprawa jest mało dyskusyjna". - To byli ludzie, którzy szkodzili Polsce, którzy budowali tutaj ustrój zniewolenia - oświadczył.

Duda: nie mam wątpliwości co do odebrania stopni wojskowych kierownictwu WRON
Duda: nie mam wątpliwości co do odebrania stopni wojskowych kierownictwu WRONtvn24

Wskazał jednak, że w skład Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego wchodzili nie tylko generałowie, ale także podpułkownicy i pułkownicy - "ludzie wtedy jeszcze względnie młodzi".

- Jak przyznaje historyk z IPN dr Grzegorz Majchrzak, nie tylko pan generał (Mirosław - red.) Hermaszewski został wpisany najprawdopodobniej do Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego bez swojej zgody. De facto był to rozkaz, który mu wydano, by w tej Radzie uczestniczyć – powiedział prezydent.

Dodał, że skoro tak, to "można się domyślać, że prawdopodobnie dotyczyło to przynajmniej części oficerów niższych rangą niż generałowie".

- To rozwiązanie, które zostało przyjęte w ustawie, które powoduje, że wszyscy członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, z tymi podpułkownikami i pułkownikami, także generałem Hermaszewskim włącznie, nie mają możliwości złożenia żadnych wyjaśnień, choć większość z nich żyje do dzisiaj, i nie mają możliwości następnie złożenia żadnego środka odwoławczego, po obwieszczeniu przez prezydenta listy członków WRON tracących swoje stopnie, jest czymś, z czym jako prezydent zgodzić się nie mogę – powiedział Andrzej Duda.

Brak środków odwoławczych

Prezydent wskazał, że "z całą pewnością jest to naruszenie standardów demokratycznego państwa - brak możliwości jakiegokolwiek środka odwoławczego".

- Patrząc logicznie – dlaczego tak ma się stać z tymi ludźmi, skoro w lepszej sytuacji niż oni są chociażby stalinowscy oprawcy w wojskowych mundurach, których sprawy będą rozpatrywane przez ministra, zgodnie z tą ustawą, za zgodą prezydenta i będą mieli możliwość, i ich rodziny, wniesienia środka odwoławczego do sądu – dodał.

"Nie uwzględniono mojego głosu"

Prezydent powiedział, że przez swoich przedstawicieli zwracał uwagę jeszcze na etapie legislacyjnym, że w ustawie "powinny być możliwości co do tego, by osoby mogły się odnieść do swojej sytuacji i aby w związku z tym, nie w stosunku do wszystkich, ta decyzja musiała być jednakowa".

- Niestety, nie uwzględniono mojego głosu zupełnie, jeśli chodzi o Wojskową Radę Ocalenia Narodowego, czego także nie mogę zrozumieć - powiedział.

Prezydent powiedział również, że "w tej chwili bacznie patrzy się na to, jak w Polsce przestrzegane są standardy demokratycznego państwa prawa i praworządności".

- Otóż jestem przekonany, że rozwiązanie, które zostało zaproponowane w odniesieniu do Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, do jej członków, (czyli - red.) - brak możliwości złożenia jakichkolwiek wyjaśnień, utrata stopnia wojskowego z mocy samego prawa po wydaniu obwieszczenia przez prezydenta, brak możliwości wniesienia jakiegokolwiek środka odwoławczego, zostałoby absolutnie, po pierwsze: być może zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego, a po drugie: zostałoby zaskarżone prawdopodobnie do trybunałów europejskich. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, bo to jest po prostu pozbawienie kogoś kompletnie możliwości obrony. Nie mogę jako prezydent się z tym zgodzić - powiedział Duda.

Prezydent: nie uwzględniono mojego głosu
Prezydent: nie uwzględniono mojego głosutvn24

Prezydent: kto reprezentowałby interesy zmarłego?

Andrzej Duda wskazał także, że w ustawie degradacyjnej nie ma ani osoby, ani instytucji, które reprezentowałyby interesy osoby nieżyjącej.

Prezydent zwrócił uwagę na sytuację, w której zdegradowana osoba nie żyje i nie ma rodziny. - Co będzie, jeżeli nie ma organizacji kombatanckiej, która w danym przypadku wystąpiłaby do postępowania? Czy to znaczy, że nie będzie nikogo, kto będzie reprezentował interesy tego człowieka? To znaczy, że nie będzie nikogo, kto chociaż podejmie najmniejszą próbę znalezienia jakichś dokumentów w archiwach, które być może służyłyby temu człowiekowi - mówił.

- Nie ma takiej instytucji jak rzecznik osoby nieżyjącej, nie ma takiej instrukcji, jak przewidziany obligatoryjnie obrońca osoby nieżyjącej. Uważam, że powinna być. Uważam, że to, bardziej od strony moralnej, bardzo poważny mankament tej ustawy - ocenił prezydent.

- Wydaje mi się, że każdy przyzwoity człowiek, kiedy na to patrzy, uważa, że takie rozwiązanie musi być tutaj wprowadzone. Ktoś, kto nie ma nikogo, kto wstawiłby się za nim, będzie miał ze strony państwa zabezpieczonego kogoś, kto będzie reprezentował jego interesy i kto wniesie tę skargę do sądu od orzeczenia, jeżeli będzie taka potrzeba. Po to właśnie, by bronić jego interesów - powiedział Duda.

Autor: pk//plw / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Na ulicy Mostowej w Tomaszowie Mazowieckim doszło do wypadku z udziałem dwóch rowerzystek i dwóch samochodów osobowych. Obie rowerzystki zostały śmiertlenie potrącone przez jedno z aut. W wypadku brały udział jeszcze cztery osoby, z czego trzy zostały ranne i trafiły do szpitala.

Wypadek w Tomaszowie Mazowieckim. Nie żyją dwie rowerzystki  

Wypadek w Tomaszowie Mazowieckim. Nie żyją dwie rowerzystki  

Źródło:
PAP

Około 3,2 miliona numerów telefonów i identyfikatorów użytkowników WhatsApp w Belgii zostało wystawionych na sprzedaż na forum w dark webie. Stwarza to niebezpieczeństwo różnych cyberataków, w tym oszustw finansowych - podał w czwartek portal Brussels Times.

Dane użytkowników popularnej aplikacji wystawione na sprzedaż

Dane użytkowników popularnej aplikacji wystawione na sprzedaż

Źródło:
PAP

- Pan prezydent i pan premier przebywali w tym czasie na Pomorzu. Był to jedyny bezpieczny obiekt, który gwarantował najwyższą klauzulę do rozmów - powiedział w "Faktach po Faktach" szef BBN Jacek Siewiera, pytany o rozmowę Andrzeja Dudy i Donalda Tuska, która odbyła się niedawno na okręcie wojennym. Siewiera opowiadał o kulisach tego spotkania.

Szef BBN o "dyskretnym spotkaniu" Dudy i Tuska: był to jedyny bezpieczny obiekt

Szef BBN o "dyskretnym spotkaniu" Dudy i Tuska: był to jedyny bezpieczny obiekt

Źródło:
TVN24

Sześcioletni chłopiec, który zaginął pięć dni temu w Wietnamie, został odnaleziony w czwartek w lesie, około sześciu kilometrów od miejsca, w którym zaginął. Dziecko było tak słabe, że nie było w stanie ustać. Według policji to "cud", że chłopiec został odnaleziony żywy.

W lesie spędził pięć dni. Sześciolatek odnaleziony

W lesie spędził pięć dni. Sześciolatek odnaleziony

Źródło:
BBC

Nastoletni chłopiec polskiej narodowości utonął przy plaży w Rimini we Włoszech - podała agencja ANSA. Według niej, nastolatek przebywał na wakacjach w Rimini z grupą bardzo młodych rodaków. Sprawę badają służby.

14-latek z Polski utonął we Włoszech

14-latek z Polski utonął we Włoszech

Źródło:
ANSA

Po tym, jak sformułowano zarzuty, a sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla Michała K., byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, głos zabrał premier Donald Tusk. "To prawa ręka Morawieckiego, macher od respiratorów i generatorów. Gdziekolwiek się ukrywa, sprawiedliwość go dopadnie" - napisał szef rządu. Natomiast sam Mateusz Morawiecki stwierdził, że te działania to "akt perfidnej politycznej zemsty bandy Tuska". "RARS to sprawa znacznie grubsza niż Fundusz Sprawiedliwości" - skomentował europoseł Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.

Tusk "liczy na pomoc" Morawieckiego w sprawie miejsca pobytu byłego szefa RARS

Tusk "liczy na pomoc" Morawieckiego w sprawie miejsca pobytu byłego szefa RARS

Źródło:
TVN24

W lipcu import ropy naftowej z Rosji do Indii wyniósł średnio 2,07 miliona baryłek dziennie (bpd), co stanowi wzrost o 12 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem, podczas gdy Chiny w tym samym okresie importowały 1,76 miliona baryłek dziennie – poinformowała w czwartek agencja Reutera.

Importują najwięcej ropy z Rosji. Wyprzedzili Chiny

Importują najwięcej ropy z Rosji. Wyprzedzili Chiny

Źródło:
PAP

W porcie Kaukaz (ros. Kawkaz) w Kraju Krasnodarskim w Rosji drony zaatakowały prom kolejowy przewożący paliwo - poinformował lokalny sztab operacyjny. W porcie wybuchł ogromny pożar, tymczasowo wstrzymany miał zostać ruch na moście Krymskim. Prom niedługo później zatonął - przekazał sztab w późniejszej widomości.

Zatonął płonący rosyjski prom. Największy kursujący przy moście Krymskim

Zatonął płonący rosyjski prom. Największy kursujący przy moście Krymskim

Źródło:
Kommiersant, RIA Nowosti, tvn24.pl

Stanisław Kostrzewski, ekonomista, były skarbnik PiS-u, mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, co ta partia mogłaby zrobić, gdyby PKW odrzuciła sprawozdanie za wybory parlamentarne. Przyznał, że "teoretycznie" byłoby możliwe, żeby została wsparta, w formie darowizny, pieniędzmi z ewentualnej sprzedaży nieruchomości spółki Srebrna, które posiada w centrum Warszawy.

Pieniądze od spółki Srebrna "ostatnią deską ratunku"? Były skarbnik PiS odpowiada

Pieniądze od spółki Srebrna "ostatnią deską ratunku"? Były skarbnik PiS odpowiada

Źródło:
TVN24

Zakończyło się przesłuchanie i jest zarzut zabójstwa dla ojca 14-latka, którego zwłoki znaleziono w hotelu w Białym Dunajcu. Podejrzany nie odniósł się do zarzutu. Mężczyzna był trzeźwy, gdy go zatrzymano, ale jego zachowanie wzbudziło wiele wątpliwości śledczych. Po ujawnieniu śmierci syna miał się śmiać, a w radiowozie krzyczeć, że jest Bogiem.

Ojciec zamordowanego 14-latka na przemian śmiał się i milczał. Krzyczał, że jest Bogiem

Ojciec zamordowanego 14-latka na przemian śmiał się i milczał. Krzyczał, że jest Bogiem

Źródło:
Fakty TVN

W okolicach Pisza (woj. warmińsko-mazurskie) znaleziono na drzewie przedmiot przypominający balon meteorologiczny. Na miejscu są policjanci. - Zabezpieczamy przedmiot i miejsce jego znalezienia - informuje asp. sztab. Piotr Jabłoński.

Na drzewie dostrzegł "wiszący przedmiot". Policja o wstępnych ustaleniach

Na drzewie dostrzegł "wiszący przedmiot". Policja o wstępnych ustaleniach

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM, PAP

Prokuratura Krajowa poinformowała w komunikacie o przedstawieniu zarzutów dwóm kolejnym osobom w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Sąd na wniosek prokuratora zastosował tymczasowy areszt wobec Michała K., byłego szefa RARS, przez co będzie mógł być ścigany listem gończym.

Śledztwo w sprawie RARS. Są zarzuty i wniosek o areszt dla Michała K.

Śledztwo w sprawie RARS. Są zarzuty i wniosek o areszt dla Michała K.

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Wołodymyr Zełenski był w czwartek z wizytą na wschodzie Ukrainy, w obwodzie sumskim, gdzie uściskał architekta ofensywy w obwodzie kurskim - generała Ołeksandra Syrskiego. Zajęcie rosyjskich ziem to sukces, którego Ukraińcy w przeddzień Święta Niepodległości bardzo potrzebowali. Pytanie tylko, jaką cenę przyjdzie im za to zapłacić. Amerykańska ambasada w Kijowie już ostrzega przed odwetem Rosji, a ambasada Chin ocenia, że podróż do Ukrainy wiążę się obecnie z większym ryzykiem niż zazwyczaj.

Amerykańska ambasada w Kijowie ostrzega przed odwetem Rosji za atak Ukrainy na obwód kurski

Amerykańska ambasada w Kijowie ostrzega przed odwetem Rosji za atak Ukrainy na obwód kurski

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wystarczyło zaledwie kilka godzin, by stworzony przez kremlowską propagandę przekaz trafił na strony polskich serwisów w niemal niezmienionej formie. - Clickbait zwyciężył ze zdrowym rozsądkiem - ocenia ekspert od rosyjskiej dezinformacji. Oto historia o walkach w obwodzie kurskim, doniesieniach "Izwiestii", NATO i polskich służbach.

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

Źródło:
Konkret24

Podczas lipcowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej po raz kolejny został zgłoszony wniosek o podwyżkę stóp o 200 punktów bazowych. Jedyną osobą, która poparła wniosek, była Joanna Tyrowicz.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Lekarz był w szoku, gdy powiedziałem mu, że to 160 użądleń - mówi cytowany przez lokalne media Brytyjczyk, który przeżył atak os. Mężczyzna podkreśla, że zawdzięcza życie zespołowi z oddziału ratunkowego.

"Lekarz był w szoku". Mężczyzna został 160 razy użądlony przez osy

"Lekarz był w szoku". Mężczyzna został 160 razy użądlony przez osy

Źródło:
Sky News, BBC, tvn24.pl

Poruszający się z prędkością około 600 kilometrów na sekundę w przestrzeni kosmicznej obiekt przykuł uwagę naukowców z całego świata. Eksperci badający zjawisko spekulują, że możemy mieć do czynienia z pierwszą zaobserwowaną gwiazdą hiperprędkościową o bardzo małej masie. Trajektoria gwiezdnego "sprintera" wskazuje, że może on opuścić Drogę Mleczną.

Porusza się tak szybko, że może opuścić Drogę Mleczną. Naukowcy nie są pewni, czym jest

Porusza się tak szybko, że może opuścić Drogę Mleczną. Naukowcy nie są pewni, czym jest

Źródło:
CNN, W. M. Keck Observatory

Według branży energetycznej zmiana ustawy wiatrakowej uwolni potencjał energetyki z wiatru na lądzie. - To tańsza energia oraz nawet 260 miliardów złotych do Produktu Krajowego Brutto i 100 tysięcy miejsc pracy do 2040 roku - podkreślił prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Janusz Gajowiecki.

Powstać może "100 tysięcy dobrze płatnych miejsc pracy"

Powstać może "100 tysięcy dobrze płatnych miejsc pracy"

Źródło:
PAP

- Nie mam wątpliwości, że dokonała zabójstwa - tak prokurator Grzegorz Marganiec mówi o Agnieszce K., która śmiertelnie potrąciła swojego chłopaka w Bobrownikach pod Łowiczem. Kobieta utrzymuje, że to był wypadek, a jej obrońca podkreśla, że ona sama straciła bliską osobę, z którą wiązała plany na przyszłość. Sąd wskazał, kiedy ogłosi wyrok.

Śmiertelnie potrąciła swojego chłopaka. Ona twierdzi, że to był wypadek, prokurator mówi o zabójstwie

Śmiertelnie potrąciła swojego chłopaka. Ona twierdzi, że to był wypadek, prokurator mówi o zabójstwie

Źródło:
PAP

W poniedziałek w Australii wejdzie w życie prawo do "odłączenia się" od pracy - informuje Reuters. Nowe przepisy pozwolą pracownikom ignorować swoich szefów poza godzinami wykonywania obowiązków.

Prawo do "odłączenia się" od pracy w kolejnym kraju. Tak ma działać

Prawo do "odłączenia się" od pracy w kolejnym kraju. Tak ma działać

Źródło:
PAP

W Prokuraturze Rejonowej w Bolesławcu przesłuchano 35-letnią Izabelę P., której dolnośląskie służby szukały przez 11 dni. - Kobieta zaprzeczyła, by była więziona lub skrzywdzona przez kogoś - mówiła Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. Śledztwo będzie kontynuowane.

Izabela P. przesłuchana w prokuraturze, śledztwo będzie kontynuowane

Izabela P. przesłuchana w prokuraturze, śledztwo będzie kontynuowane

Źródło:
tvn24.pl
"Pamiętam tylko jedno mycie, kiedy padał deszcz. Przeczesałam ręką włosy, została pełna garść wszy"

"Pamiętam tylko jedno mycie, kiedy padał deszcz. Przeczesałam ręką włosy, została pełna garść wszy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nadal nie jest znana przyczyna śmierci 15-letniej Marceliny z Orzesza (Śląskie), której ciało znaleziono w lesie w Łaziskach Górnych. Biegły, który przeprowadzał sekcję zwłok, wykluczył, że dziewczynka została potrącona przez pociąg, jak wynikało z wcześniejszych ustaleń policji.

Śmierć 15-letniej Marceliny. Wstępne wyniki sekcji zwłok

Śmierć 15-letniej Marceliny. Wstępne wyniki sekcji zwłok

Źródło:
tvn24.pl

Regularne spożywanie nawet niewielkich ilości przetworzonego bądź czerwonego mięsa wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia cukrzycy typu 2 – wskazują wyniki nowego badania naukowców z Cambridge. Zgodnie z ustaleniami akademików szkodliwe dla zdrowia może być już jedzenie dwóch plasterków szynki dziennie.  

Naukowcy o zwiększonym ryzyku cukrzycy typu 2. Wystarczą dwa plasterki dziennie

Naukowcy o zwiększonym ryzyku cukrzycy typu 2. Wystarczą dwa plasterki dziennie

Źródło:
The Guardian, PAP, tvn24.pl

Pekao Towarzystwo Funduszy Inwestyctyjnych powołało w sierpniu 2022 roku obecnego szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosława Piesiewicza do rady nadzorczej - wynika z dokumentu, do którego dotarł portal tvn24.pl. Intratne stanowisko w banku Pekao swego czasu piastowała także jego żona.

Nie tylko żona, ale i on był związany z Pekao. Szef PKOl-u w radzie nadzorczej funduszu inwestycyjnego

Nie tylko żona, ale i on był związany z Pekao. Szef PKOl-u w radzie nadzorczej funduszu inwestycyjnego

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim akt oskarżenia przeciwko byłemu posłowi PiS i byłemu wiceministrowi energii Adamowi G. oraz pięciu innym osobom. Chodzi o korupcję.

Akt oskarżenia przeciwko byłemu posłowi PiS i wiceministrowi energii Adamowi G.

Akt oskarżenia przeciwko byłemu posłowi PiS i wiceministrowi energii Adamowi G.

Źródło:
PAP

Nowo szef Starbucks Brian Niccol ma dojeżdżać do pracy korporacyjnym odrzutowcem - pisze BBC. Oznacza to, że przez kilka dni w miesiącu miałby pokonywać dystans prawie 1600 km ze swojego rodzinnego domu w Newport Beach w Kalifornii do siedziby firmy w Seattle. Wygoda prezesa nie cieszy użytkowników mediów społecznościowych, którzy zarzucają firmie hipokryzję.

Dojazd do pracy tylko odrzutowcem. Nowy szef Starbucksa w ogniu krytyki

Dojazd do pracy tylko odrzutowcem. Nowy szef Starbucksa w ogniu krytyki

Źródło:
BBC

Mąż Kamali Harris, Doug Emhoff, jest jednym z aktywnych uczestników kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA. Amerykański drugi dżentelmen "spędził ostatnie cztery lata, oswajając się z byciem pierwszym" - pisze portal CNN. Gdy w 2023 roku Emhoff odwiedził Gorlice, mówił, że przyjechał do domu, by dowiedzieć się, skąd pochodzi. Jaką rolę może odegrać, jeśli jego żona zasiądzie w Białym Domu?

Jego przodkowie pochodzą z Gorlic, może zostać pierwszym dżentelmenem USA. Kim jest mąż Kamali Harris

Jego przodkowie pochodzą z Gorlic, może zostać pierwszym dżentelmenem USA. Kim jest mąż Kamali Harris

Źródło:
PAP, CNN, Reuters, USA Today, Time, tvn24.pl

Jesienny sezon programowy w TVN coraz bliżej. W środę ogłoszona została nowa ramówka stacji, w której widzowie znajdą jakościową rozrywkę, filmowe superprodukcje oraz trzymające w napięciu seriale. Nie zabraknie nowości i dużych zmian w programie.

Największe hity przychodzą wcześniej. Znamy jesienną ramówkę TVN

Największe hity przychodzą wcześniej. Znamy jesienną ramówkę TVN

Źródło:
TVN24