- To jest potworek. To jakby mówić o kobiecie, która ma zaokrąglony brzuszek, że ma znamiona ciąży - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Witold Waszczykowski (PiS), komentując przyjętą przez sejm uchwałę ws. zbrodni wołyńskiej. Z kolei prof. Tomasz Nałęcz wyraził żal, że "zmarnowano okazję godnego uczczenia tej rocznicy". -Wybrano licytowanie się na patriotyzm - ocenił.
W piątek Sejm przyjął uchwałę ws. zbrodni wołyńskiej, określając ją jako czystkę etniczną o znamionach ludobójstwa, a nie ludobójstwo. Za przyjęciem uchwały było 263 posłów, przeciw - 33. 146 wstrzymało się od głosu. Uchwałę poparli posłowie PO, SLD i PSL. PiS i SP wstrzymały się od głosu. RP był przeciw.
Uchwała to "potworek"
- Nie mamy w Polsce od lat wspólnej polityki historycznej. Ten rząd kilka lat temu przyjął założenie, że ta polityka jest błędem, że prowadzi do konfliktów z sąsiadami, np Rosją. Wycofał się z wielu problemów, które wcześniej były podnoszone - skomentował w "Faktach po Faktach" Witold Waszczykowski (PiS). Dodał, że rząd doszedł do wniosku, że na "narracji politycznej" traci. - Ten rząd próbował narzucić inną narrację, żeby odejść od czczenia rocznic na smutno - tłumaczył polityk na antenie TVN24. W jego ocenie, uchwała przyjęta w piątek przez Sejm to "potworek". - To jakby mówić o kobiecie, która ma zaokrąglony brzuszek, że ma znamiona ciąży. Szkoda, że przeszła w takiej formie - stwierdził polityk.
"Wybrano licytowanie się na patriotyzm"
Z kolei prof. Tomasz Nałęcz wyraził żal, że politycy skupili się na słownych przepychankach. - Szkoda, że zmarnowano okazję godnego uczczenia tej rocznicy, a zwłaszcza że zmarnowano znakomitą okazję, by świat polskiej polityki wsparł deklarację biskupów polskich i ukraińskich ws. 70 -lecia zbrodni wołyńskiej. Wybrano licytowanie się na patriotyzm - ocenił prof. Nałęcz w "Faktach po Faktach".
Dodał, że nie rozumie zwłaszcza środowiska SLD. - Kiedy dziś słuchałem pana Millera, nie pamiętam żeby w 2003 roku, kiedy była 60. rocznica, mówił tym językiem - stwierdził Nałęcz. Leszek Miller, mimo ostatecznego poparcia uchwały, stwierdził m.in. że ewentualne użycie słowa "ludobójstwo" nie utrudniałoby budowy polskich cmentarzy na Ukrainie. - Przeciwnie - to by tylko pomogło, dlatego, że na Ukrainie odradzają się ruchy nacjonalistyczne i faszystowskie, które uważają, że na Wołyniu się nic nie stało. Bardzo pryncypialne stanowisko Polski w tej sprawie mogłoby działać na rzecz tych wszystkich nurtów politycznych na Ukrainie, które ze swoimi nacjonalistami i faszystami chcą się rozprawić - podkreślał w piątek szef SLD.
Autor: kde/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24