Donald Trump będzie kolejnym prezydentem USA - podał CNN. Stanowisko wobec wygranej kandydata republikanów zabierają kolejni światowi przywódcy. Zareagowały też państwa, z którymi USA mają napięte relacje - Rosja, Chiny i Iran.
W Stanach Zjednoczonych wciąż trwa liczenie głosów, ale wygrana Donalda Trumpa jest już niemal pewna. Gratulacje spływają od najważniejszych światowych przywódców. Zareagowały też państwa, z którymi USA mają obecnie napięte relacje.
Rosja będzie zdecydowanie bronić swoich interesów
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w środę, że Moskwa będzie współpracować z nową amerykańską administracją, aby "zdecydowanie bronić rosyjskich interesów narodowych". Ministerstwo poinformowało w oświadczeniu, że Rosja pozostanie skupiona na realizacji celów tak zwanej "specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie (tak Rosja propagandowo nazywa agresję na Ukrainę - red.)". Stanowisko w sprawie konfliktu - dodał resort - pozostanie niezmienione. "Nasze warunki są niezmienne. W Waszyngtonie doskonale jest znają" - czytamy.
Komentarz w sprawie wyników wyborczych zamieścił również Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, były prezydent. "Kamala jest skończona... Niech dalej zaraźliwie chichocze. Cele specjalnej operacji wojskowej pozostają niezmienne i zostaną osiągnięte" - napisał na portalu X.
Chiny: nasza polityka wobec USA jest konsekwentna
Chińczycy - pisze Reuters - spodziewają się ostrzejszej retoryki i potencjalnie wyniszczających ceł ze strony USA. Trump zapowiadał, że będzie chciał nałożyć cła sięgające 60 procent na import z Chin.
- Nasza polityka wobec USA jest konsekwentna - powiedziała rzeczniczka chińskiego resortu spraw zagranicznych Mao Ning na konferencji prasowej w Pekinie.
Dodała, że Chiny do relacji z USA będą podchodzić w oparciu o wzajemny szacunek. - Będziemy nadal utrzymywać stosunki z USA i postępować zgodnie z zasadami wzajemnego szacunku, pokojowego współistnienia i współpracy - zapewniła.
Iran spodziewa się "polityki maksymalnego nacisku"
- Wybory w USA nie są tak naprawdę naszą sprawą. Nasza polityka jest stała i nie zmienia się w zależności od personaliów - oświadczyła w środę rzeczniczka irańskiego rządu Fatemeh Mohajerani.
Irańscy urzędnicy przekazali agencji Reutera, że Trump może ponownie narzucić swoją "politykę maksymalnego nacisku" poprzez zaostrzone sankcje na irański przemysł naftowy i upoważnić Izrael do uderzania w irańskie obiekty nuklearne.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Yuri Kochetkov/EPA/PAP