Warszawa "w objęciach mrozu". Kiedyś to były zimy!

Białe Aleje Ujazdowskie, łyżwiarze kręcący piruety na zamarzniętym stawie w Łazienkach, służby miejskie dzielnie walczące z metrowymi zaspami na ulicach, stragany ze świątecznymi ozdobami przy Halach Mirowskich… Kiedyś to były zimy!

Do 30 grudnia w Fotoplastikonie Warszawskim można zobaczyć, jak wyglądała zima w Warszawie lat 20. i 30. Prawdziwa, mroźna, śnieżna, taka sprzed zmian klimatycznych, przez które z jednej strony pogryza ją wiosna, a z drugiej wchłania jesień. "Na 48 fotografiach przedwojennej stolicy przypomnimy, jak wyglądały zimowe miesiące prawie sto lat temu" - informują organizatorzy.

Walka ze śniegiem, świąteczne zakupy

Spójrzmy na kilka z nich. Pług na Krakowskim Przedmieściu toruje drogę nielicznym samochodom, ale także tramwajom, które w latach 30. jeździły jeszcze Traktem Królewskim. Na innej fotografii z tej samej okolicy z takiej samej ciężarówki robotnicy zrzucają śnieg łopatami do włazu kanalizacyjnego. Jak wyglądał ówczesny transport widać też na zdjęciu z Alej Ujazdowskich, jeden samochód zatrzymał się właśnie na torowisku, obok niego pędzą sanie, w tle jeszcze trzy podobne zaprzęgi. Więcej koni parskających niż mechanicznych. W tle majaczy elektryk, tramwaj oczywiście.

Punkt sprzedaży choinek na placu Piłsudskiego 1. Mężczyzna w kapeluszu w jednej ręce trzyma teczkę, w drugiej dziecięce sanki. Kilka metrów przed nim zniecierpliwiona kobieta (żona?). A on? Pewnie chętnie wstąpiłby baru w narożniku Hotelu Europejskiego.

Na pobliskim placu Żelaznej Bramy handel na całego, w końcu to centrum handlowe ówczesnej Warszawy. Na straganach widać przede wszystkim ozdoby świąteczne. Zdjęcie z grudnia 1935 roku jest dobrej jakości - z twarzy można czytać emocje, a ze ścian treść reklam: MASŁO – SER. LITEWSKI HOLENDERSKI TRAPISTÓW. Szeroki wybór.

Na kolejnej fotografii świerki i śnieg, bardzo dużo śniegu. Pozostaje zaufać organizatorom wystawy, którzy opisują ją "Wybrzeże Kościuszkowskie. Styczeń 1933".

Przedwojenna fotografia w 3D

Fotoplastikony to maszyny konstruowane ponad 100 lat temu, służą do prezentacji zdjęć stereoskopowych. W obudowie automatu umiejscowione są wizjery do oglądania przesuwających się fotografii. Widzowie oglądają fotografie w trójwymiarze. Jeden cykl (obrót bębna w środku maszyny) to pokaz 24 podwójnych fotografii.

Fotoplastikony pojawiały się na miejskich jarmarkach, odpustach oraz salonach rozrywki, ale także w lokalach. Takich stałych lokalizacji na przestrzeni lat 1899-1914 było w Warszawie co najmniej osiem. Wyjątkowość tego w Alejach Jerozolimskich polega na tym, że znajduje się w tej samej kamienicy od połowy lat 40. ubiegłego wieku. Przez kilkadziesiąt lat był w prywatnych rękach, od kilkunastu opiekuje się nim Muzeum Powstania Warszawskiego. Fotoplastikon Warszawski jest oddziałem tej placówki.

Wystawa "W objęciach mrozu, czyli przedwojenna Warszawa w zimowej odsłonie" w Fotoplastikonie Warszawskim (Aleje Jerozolimskie 51) jest czynna codziennie oprócz wtorków w godzinach 10-18 do 30 grudnia.

Czytaj także: