Strażnicy miejscy patrolujący warszawską Wolę zauważyli mężczyznę leżącego na ulicy Płockiej. Okazało się, że mężczyzna, zamiast skorzystać z oznakowanego przejścia, wbiegł na ulicę wprost pod koła samochodu. Na pomoc przybiegli pracownicy pobliskiego szpitala.
We wtorek 18 lutego, w trakcie patrolu na Woli, strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego zauważyli mężczyznę leżącego na jezdni ulicy Płockiej. Obok stał samochód marki Volkswagen. Jak ustalili funkcjonariusze, chwilę wcześniej doszło w tym miejscu do potrącenia pieszego.
Świadkowie relacjonowali, że wbiegł na ulicę
"Rannemu pomocy udzielał już personel pobliskiego szpitala. Strażnicy miejscy zabezpieczyli miejsce zdarzenia przed najechaniem przez innych kierowców. Według relacji świadków poszkodowany, około 60-letni mężczyzna, wbiegł na ulicę zamiast skorzystać z oznaczonego przejścia dla pieszych. Po chwili na miejsce przybyła karetka pogotowia" - podali w komunikacie strażnicy miejscy.
Decyzją ratowników nieostrożny pieszy został zabrany do szpitala przy ulicy Lindleya. Dane świadków oraz wstępne ustalenia strażnicy przekazali patrolowi policji.
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska