19 lutego minęła 100. rocznica urodzin Władysława Bartoszewskiego. Z okazji ogłoszonego w przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy Roku Władysława Bartoszewskiego, uruchomiona została obywatelska zbiórka na pomnik byłego ministra spraw zagranicznych. - Chcemy dać szansę obywatelom, aby okazali swój szacunek dla Władysława Bartoszewskiego, dla przyzwoitości - wyjaśnił w czasie sobotniego wiecu Mariusz Malinowski, prezes Stowarzyszenia Skwer Władysława Bartoszewskiego.
Stowarzyszenie Skwer Władysława Bartoszewskiego zorganizowało w sobotę wiec, który odbył się przy skwerze Władysława Bartoszewskiego na warszawskich Nowolipkach między ulicami Ogrodową i Elektoralną oraz między al. Jana Pawła II i ul. Żelazną. Zgodnie z decyzją Radą Miasta Stołecznego Warszawy z 9 grudnia ubiegłego roku, rok 2022 ogłoszony został Rokiem Władysława Bartoszewskiego, a specjalny program zrealizowany będzie między lutym a listopadem.
W trakcie sobotniego wiecu głos zabrał między innymi Mariusz Malinowski, prezes Stowarzyszenia Skwer Władysława Bartoszewskiego. - Organizujemy obywatelską zbiórkę. Nie dlatego, że miasto Warszawa nie użyczyłoby nam pieniędzy na ten pomnik, tylko dlatego, że chcemy dać szansę obywatelom, aby okazali swój szacunek dla Władysława Bartoszewskiego, dla przyzwoitości - wyjaśnił Malinowski.
Zgodnie z założeniem pomysłodawców, pomnik ma odbiegać od tych, jakie kojarzą się z wielkimi postaciami historycznymi. - To będzie rzeźba pozbawiona patosu, cokołów, charakterystycznych dla postaci historycznych. Tutaj będzie Bartoszewski młody, uchwycony w przypadkowym momencie, na rowerze - zaznaczył rzeźbiarz Jacek Kiciński.
Rzeźba autorstwa Kicińskiego naturalnych rozmiarów, stanie przy skwerze Bartoszewskiego tuż przy linii granicznej getta warszawskiego oraz strony aryjskiej. Podobizna Bartoszewskiego wykonana zostanie na podstawie fotografii autorstwa jednej z jego przyjaciółek. Widzimy na niej młodego rowerzystę, który uśmiecha się w stronę fotografującej.
Obok postaci rowerzysty pojawi się obelisk z tablicą pamiątkową, na której zostanie umieszczony tekst: "Młody Władysław Bartoszewski po wyjściu z obozu koncentracyjnego zaangażował się w pomoc prześladowanym Żydom i pracę dla Polski. Umiał też zwalczyć w sobie nienawiść do narodu niemieckiego. To uformowało go na całe życie".
Mariusz Malinowski: dla nas Bartoszewski jest ikoną przyzwoitości
O projekcie warszawskiego pomnika Władysława Bartoszewskiego opowiadał w sobotnim wydaniu "Wstajesz i wiesz" TVN24 Mariusz Malinowski, który zwrócił uwagę, że wśród dotychczasowych pomników legendarnego działacza niepodległościowego, przeważają podobizny starszego pana z laską. Warszawska rzeźba będzie przywoływać 19-, 20-letniego Bartoszewskiego, którego postawa życiowa - jak mówił Malinowski - ukształtowała się właśnie wtedy. - To był czas wojny, okupacji. Po wyjściu z obozu zaangażował się w pomoc Żydom, zaangażował się w prace dla Polski. Potem Powstanie Warszawskie, więzienie komunistyczne - przypomniał prezes stowarzyszenia Skwer Władysława Bartoszewskiego.
- Szczególnie zależy nam na tym, żeby to państwo, żeby to osoby, które kochają Bartoszewskiego, bo tak jest przecież, zechciały złożyć się na ten pomnik i żeby ten pomnik mógł stanąć w Warszawie na skwerze jego imienia - zaznaczył Malinowski.
- Dla nas Bartoszewski jest ikoną przyzwoitości, dlatego że on rozpoznał tę normę, rozpoznał tę wartość i powiedział, że warto być przyzwoitym. To znaczy, że warto zachowywać się tak, jak każdy z nas rozumie przyzwoitość. Każdy z nas ma trochę inne rozumienie przyzwoitości, ale ta przyzwoitość, którą my rozumiemy, jednocześnie umożliwia nam kontakty z ludźmi
Władysław Bartoszewski urodził się 19 lutego 1922 roku. Zmarł w wieku 93 lat 24 kwietnia 2017 roku.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie Skwer Władysława Bartoszewskiego