Pijana pasażerka w samolocie do Tallina. Z lotniska trafiła do izby wytrzeźwień

Pijana kobieta z samolotu trafiła do izby wytrzeźwień (zdjęcie ilustracyjne)
Lotnisko Chopina (wideo ilustracyjne)
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnarszawa.pl
Funkcjonariusze Straży Granicznej Warszawa-Okęcie interweniowali wobec awanturującej się kobiety na pokładzie samolotu do Tallina. Okazało się, że Estonka była pijana. - Finalnie podróżna została wycofana z rejsu i trafiła do do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych przy Kolskiej w Warszawie - przekazał w komunikacie Konrad Szwed z zespołu prasowego Komendy Głównej Straży Granicznej.

Jak opisał Szwed, 14 sierpnia funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie otrzymali zgłoszenie od dyżurnego z lotniska o awanturującej się kobiecie na pokładzie samolotu odlatującego do Estonii. Po przybyciu na miejsce załoga wskazała kobietę, którą okazała się 40-letnia obywatelka Estonii.

Zajęła inne miejsce, była agresywna

"Według raportu personelu pokładowego oraz ustnego oświadczenia kapitana statku pasażerka po wejściu na pokład zajęła nie swoje miejsce w klasie business, nie reagowała na polecenia załogi, była agresywna i odmawiała zajęcia swojego miejsca. W związku z zachowaniem kobiety oraz stanem wskazującym na upojenie alkoholowe decyzją pilota Estonka została wycofana z rejsu" - czytamy w komunikacie.

Szwed dodał, że pasażerka odmówiła opuszczenia pokładu samolotu. Podkreślił, że funkcjonariusze wezwali kobietę "do zachowania zgodnego z prawem i pouczyli o możliwości użycia wobec niej środków przymusu bezpośredniego w przypadku niewykonywania wydanych poleceń".

Trafiła na Kolską

"Niestety, kobieta nie reagowała na wydawane polecenia, w dalszym ciągu odmawiając opuszczenia pokładu. W związku z niewykonywaniem wydawanych poleceń oraz stawianiem oporu, użyta została siła fizyczna w postaci chwytów transportowych" - zaznaczył.

W asyście funkcjonariuszy kobieta została przewieziona do pomieszczeń służbowych, gdzie wykonano jej badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu za pomocą urządzenia pomiarowego bezkontaktowego. "Wynik dwóch pomiarów w odstępie ponad kwadransa wskazał 1,904 mg/l (około 3,9 promila - red.). Kolejny pomiar wykonano po upływie 15 minut - wynik 1,904 mg/l. Ze względu na jej stan i tym samym brak możliwości przeprowadzenia z nią czynności – została przekazana straży miejskiej z zamiarem umieszczenia w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych przy ul. Kolskiej w Warszawie" - podsumował Szwed.

Kobieta za popełnione wykroczenie została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 złotych.

Czytaj także: