Znów rozkopany Grzybowski. "To nie powinno się powtórzyć"

fot. Marcin Gula/tvnwarszawa.pl

fot. Marcin Gula/tvnwarszawa.pl
fot

Na zmodernizowanym za ponad 11 mln zł placu Grzybowskim wodociągowcy regularnie rozkopują nawierzchnię, a mieszkańcom okolicy odcinają dopływ wody. Znów od dłuższego czasu straszy rozkopany teren otoczony barierkami. MPWiK zapewnia, że to ostatni raz. Przynajmniej na dłuższy czas. Wymieniono awaryjne rury.

Fragment placu Grzybowskiego po modernizacji był regularnie rozkopywany przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Przez dłuższy czas wodociągowcy walczyli z usterkami rur obok wylotu ul. Próżnej. Ostatni raz o problemach pisaliśmy na początku sierpnia. Teraz znowu do sprawy wracamy, bo na placu nadal stoją barierki MPWiK.

"Awarii już nie będzie"

O wyjaśnienie poprosiliśmy rzecznika MPWiK, Romana Bugaja.

- Czekamy jeszcze na dostawę nowych płyt granitowych, które powinny trafić do wykonawcy już w czwartek - mówi w rozmowie z nami i zarazem uspokaja na przyszłość: - Rury na tym odcinku zostały całkowicie wymienione, więc awaria nie powinna się już powtórzyć - zapewnia.

To dobra informacja także dla lokatorów zamieszkujących bloki przy placu, bo zakończą się problemy z wodą, o których piszą na warszawa@tvn.pl cyklicznie od miesięcy.

"To przez remont placu"

I my o awarii na placu pisaliśmy już nie raz. Jeszcze w marcu tego roku MPWiK tłumaczyło, że przyczyną awarii może być remont placu.

- W latach 2008 i 2009 w tym rejonie nie było żadnej awarii. Podejrzewamy, że przyczyną mogą być naprężenia gruntu, powstałe po robotach ziemnych. Wcześniej był on ustabilizowany i nic się nie działo – tłumaczył wówczas Roman Bugaj, rzecznik MPWiK.

Warszawiacy chętnie odwiedzają plac, który został odnowiony pod koniec ubiegłego roku. Przesiadują na drewnianych ławkach, spacerują alejkami pomiędzy kwietnymi "wysepkami". Atrakcją jest też oczko wodne. Wczoraj dodatkową stała się ekipa MPWiK, która naprawiała (dla odmiany) zepsutą studzienkę.

bś/mz

Czytaj także: