Po poniedziałkowych opadach śniegu nadal trzeba być ostrożnym na jezdniach. Termometry wciąż pokazują minusowe temperatury.
Jak informuje synoptyk tvnmeteo.pl Artur Chrzanowski, we wtorek rano zachmurzenie jest małe. Do tego słupki rtęci sięgają - 6 stopni.
Po nocy biały puch wciąż zalega na chodnikach. Kierowcy muszą być ostrożni, ale na razie Zarząd Oczyszczania Miasta nie zdecydował się wysłać na główne ulice posypywarek.
Maszyny zabezpieczały jezdnie przed śliskością jeszcze w poniedziałek wieczorem przez około trzy godziny. Łącznie ich akcja obejmowała nawet 1450 kilometrów stołecznych ulic."Kolejne działania ZOM zleci po analizie szeregu danych, w tym informacji o stanie nawierzchni ulic, aktualnych danych meteorologicznych i prognozy pogody" - zastrzegli urzędnicy.
Osiedlowe uliczki są białe
Reporter tvnwarszawa.pl, który wieczorem obserwował sytuację na drogach przyznawał, że jeździło się trudniej. - O ile główne arterie są możliwie na bieżąco odśnieżane, tak osiedlowe uliczki są białe i śliskie - powiedział. Wygląda na to, że do Polski w końcu dotarła do zima. Nad Polskę napływa arktyczne powietrze znad Skandynawii.
kw,ran