Zderzenie na Białołęce. Straż kierowała ruchem

Zderzenie na Białołęce
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Na Myśliborskiej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Przez kilkadziesiąt minut były utrudnienia, ruch odbywał się wahadłowo, kierowali nim strażacy.

Zderzenie miało miejsce w rejonie skrzyżowania z ulicą Kasztanową. - Pracują tu dwa zastępy straży pożarnej, policja i karetka pogotowia. Ratownicy udzielają pomocy jednej osobie - relacjonował Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl zaraz po zdarzeniu.

Jak dodał, auta zostały mocno porozbijane. - Jedno z nich - skoda - "przeleciała" przez jezdnię i wjechała w krzaki - powiedział i dodał - jak ustaliłem na miejscu, jej kierowca nie miał prawa jazdy, odebrano mu za punkty karne.

Policja potwierdziła zdarzenie. - Zgłoszenie w tej sprawie otrzymaliśmy około godziny 15. To zderzenie huyndaia i skody - poinformował Tomasz Oleszczuk z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.

Kierowcy przez kilkadziesiąt minut musieli liczyć się z utrudnieniami. Ruch odbywał się wahadłowo, kierowali nim strażacy.

Zderzenie na Białołęce

kw

Czytaj także: