Zatrzymali taksówkarza, który spowodował wypadek. Był pijany

Wypadek w tunelu Wisłostrady
Źródło: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl
Policja zatrzymała kierowcę taksówki, który spowodował wypadek w tunelu Wisłostrady. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci znaleźli go pijanego w domu. - W wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile alkoholu - informuje kom. Robert Szumiata, oficer prasowy KRP Warszawa Śródmieście.

Do zderzenia doszło w środę przy wyjeździe z tunelu Wisłostrady w kierunku Mokotowa.

- To kolizja dwóch aut: nissana i taksówki volkswagena. Taksówka uderzyła w nissana, a ten z kolei wpadł na ścianę tunelu - informował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.

Kierowca taksówki uciekł

- Kierowca taksówki zostawił auto i oddalił się - dodał Zieliński. Na miejscu była policja i karetka pogotowia. - Kierowca nissana trafił do szpitala - mówiła Ewa Sitkiewicz z wydziału prasowego stołecznej policji. Nissan został zabrany z miejsca zdarzenia, aby nie blokować ruchu.

Mimo to, przez kilkadziesiąt minut kierowcy w tej okolicy musieli liczyć się z utrudnieniami. Zablokowany był jeden, skrajnie prawy pas ruchu w kierunku Mokotowa.

Taksówkarza policjanci znaleźli w domu jeszcze w dniu wypadku. - Miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje kom. Robert Szumiata, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa Śródmieście. - Dodatkowo została mu pobrana krew do badania. Obecnie trwają czynności w związku z wypadkiem, który spowodował zatrzymany 46-latek - dodaje.

Wypadek w tunelu Wisłostrady

kw, skw/sk//ec

Czytaj także: