Sytuację zaobserwował w poniedziałek rano na ulicy Woronicza, niedaleko Królikarni, reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak. Chodzi początkowy przystanek techniczny linii zastępczej Z-1. Tam na kilka minut ustawiają się 2-3 pojazdy, który kilkadziesiąt metrów dalej mają pierwszy przystanek (na żądanie). Niestety na tym krótkim odcinku mają problem z przejazdem.
- Kierowcy autobusów skarżą się, że zaparkowane samochody utrudniają im jazdę prawym pasem. Muszą zjeżdżać na lewy, żeby je omijać, tam na chwilę blokują ruch i wracają na prawy - mówił Marcinczak.Auta parkują mimo zakazu zatrzymywania się i postoju. Ale nie ma znaku informującego o odholowaniu w wypadku łamania zakazów.W weekend ruszyła przebudowa ulicy Marynarskiej. Pasażerowie muszą radzić sobie bez tramwajów na tej ulicy. Muszą korzystać z komunikacji zastępczej. CZYTAJ WIĘCEJ O UTRUDNIENIACH I PRACACHran/b