Na ulicy Nowowiejskiej, przy placu Zbawiciela, osobowy mercedes zablokował tramwaje. Kobieta, która nim kierowała tłumaczyła, że myślała, że trwa remont torowiska. Straż miejska ukarała ją mandatem.
O zdarzeniu poinformował internauta Mariusz, który na warszawa@tvn.pl przysłał zdjęcie z Nowowiejskiej. Widać na nim, że tramwaj nie ma szans prześlizgnąć się obok mercedesa.
Zadzwonili po holownik
Zdarzenie opisuje Katarzyna Dobrowolska ze straży miejskiej. – Zgłoszenie o nieprawidłowo zaparkowanym samochodzie dostaliśmy o 19.40. Na miejsce natychmiast pojechał patrol ze Śródmieścia. Strażnicy stwierdzili, że samochód zagraża bezpieczeństwu ruchu i wezwali holownik – mówi Dobrowolska.
Strażnicy nie czekali jednak z założonymi rękami. Sprawdzili w bazie na kogo zarejestrowany jest samochód. Szybko udało się ustalić numer telefonu właściciela.
Myślała, że trwa remont
Kobieta zdążyła przybiec do auta, zanim nadjechał holownik. Tłumaczyła, że była w kościele i wydawało jej się, że trwa remont torowiska, w związku z czym tramwaje nie jeżdżą Nowowiejską. - Za nieprawidłowe parkowanie została ukarana mandatem w wysokości 100 złotych – informuje Dobrowolska.
Tramwaje ruszyły po godzinie 20.
wp//bako
Źródło zdjęcia głównego: Mariusz /warszawa@tvn.pl