- W miejscu, gdzie Egipska przechodzi w Saską tworzą się korki. Kierowcy zamiast wjeżdżać na objazd w Ateńską jadą dalej do Lotaryńskiej, gdzie również jest ciasno. Niektórzy, jak widzą co się dzieje, chcą wracać w kierunku Egipskiej - relacjonuje Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl.
Zablokowany skręt
Również autobusy nie ułatwiają życie kierowcom. Skręcenie z Egipskiej w Ateńską zajmuje im trochę czasu. - Muszą ustępować między innymi tym, którzy jadą od strony wiaduktu. Na objazdach też są korki - zaznacza Gula.
Początkowo remont wiaduktu miał ruszyć pod koniec sierpnia. W ostatniej chwili został jednak odwołany. Tym razem pracownicy ustawili barierki i zabrali się do pracy.
Remont nie jest uciążliwy dla pieszych, którzy bez przeszkód przejdą nad al. Stanów Zjednoczonych. Co innego kierowcy. Objazd Saskiej został wytyczony Paryską.
Wymiana nawierzchni
Ulicami Zwycięzców, Paryską, Brukselską i Ateńską remontowany wiadukt objeżdżają autobusy. Przeciskają się one powoli wąskimi uliczkami.
CZYTAJ O ZMIANACH W KOMUNIKACJI
Utrudnienia potrwają do końca września. W tym czasie drogowcy wymienią izolację i nawierzchnię jezdni.
Problemy na Saskiej Kepie
Zamknięty wiadukt ul. Saskiej
wp, ran//ec