Za nami pierwszy dzień funkcjonowania strefy płatnego parkowania na Woli i Pradze. Choć drogowcy przygotowywali się do jej wprowadzenia od wielu tygodni, nie wszystko udało się dopiąć na ostatni guzik. W wielu miejscach brakuje parkomatów, a niektórzy mieszkańcy skarżą się, że ich auta zostały odholowane, bo znaki zakazu pojawiły się zbyt późno.
Na Kontakt 24 odezwała się pani Iwona, której samochód zaparkowany był na ulicy Szlenkierów na Młynowie. W niedzielę okazało się, że jej auto zostało odholowane, a na ulicy pojawiło się wiele znaków informujących o zakazie parkowania. Kobieta twierdzi, że znaki musiały zostać postawione w nocy, jej samochód zaś stał tam wcześniej. Mówi też, że nie było informacji o zakazie parkowania samochodów.
Za odholowanie będzie musiała zapłacić 490 zł. Natomiast przechowanie auta na parkingu to koszt 41 złotych.
"Zgodnie z literą prawa"
Straż miejską zapytaliśmy, ile interwencji przeprowadziła w związku ze zmianą organizacją ruchu na Woli i Pradze. Jak się dowiedzieliśmy, funkcjonariusze nie posiadają zbiorczych danych dla całej strefy, a dla konkretnych ulic. Zapewnili jednak, że Zarząd Dróg Miejskich przeprowadził zmiany "zgodnie z literą prawa". - Na samej ulicy Szlenkierów wprowadzono 16 procedur usunięcia pojazdów. Reagowaliśmy w sytuacjach, gdy samochód stał w strefie obowiązywania znaku B-36 z tabliczką T-24. Takie oznakowanie drogi zostało wprowadzone przez jej zarządcę - poinformował Sławomir Smyk z referatu prasowego stołecznej straży miejskiej.
Jak podkreślił Smyk, znaki zmieniające organizację ruchu muszą być wprowadzone minimum pięć dni przed zmianą. – To wynika z rozporządzenia ministra infrastruktury – zaznaczył strażnik. - Odholowanie pojazdów to skutek tego, że niektórzy mieszkańcy nie zauważyli znaku i parkują na tzw. pamięć – ocenił.
- Nie ma możliwości, aby znak pojawił się na kilkanaście godzin przed odholowaniem. Zawsze robimy oznakowanie na około tydzień przed planowaną zmianą organizacji ruchu - przekazał rzecznik ZDM Jakub Dybalski. - Zdajemy sobie sprawę, że zmiany były wprowadzane w okresie wakacyjnym. Kogoś mogło nie być w tym czasie w domu i nie wiedział, że musi przestawić samochód. Dlatego zdarzały się sytuacje, kiedy drogowcy wchodzili pod auto, które nie zostało przestawione, żeby wykonać malowanie - powiedział.
Wprowadzenie SPPN na Woli i Pradze Północ poprzedziła kampania informacyjna. Komunikaty były zamieszczane w mediach społecznościowych oraz na stronie ZDM. Przedstawiciel drogowców podkreśla, że mieszkańcy byli informowani również bardziej tradycyjnymi kanałami. - Od zeszłego tygodnia listonosze dostarczyli do skrzynek 65 tysięcy ulotek informujących o wprowadzeniu strefy - przekazał Dybalski.
Brakuje parkomatów
Jednak odholowane auta to niejedyny problem mieszkańców dzielnic, gdzie rozszerzono strefę. Kierowcy skarżą się na zbyt małą liczbę parkomatów. - Docierają do nas takie sygnały - potwierdził Dybalski. - W tym momencie zamontowaliśmy około 70 urządzeń. Kolejne są na bieżąco montowane. Większość z nich w tej chwili stoi na Woli. Docelowo do października w obu dzielnicach pojawi się około 250 nowych parkomatów. Nie zakładaliśmy, że wszystkie powstaną do dnia startu rozszerzonej strefy - przekazał. Jak dodał, drogowcy zdają sobie sprawę, że w tej chwili niewielka liczba parkomatów może stanowić problem. - Dlatego zachęcamy wszystkich do płacenia za parking przez mobilną aplikację - stwierdził.
Jak zaznaczył, za kilka dni sytuacja powinna ulec znaczącej poprawie. - W najbliższych dniach skupimy się na informowaniu kierowców. To jednak nie oznacza, że nie trzeba płacić za parking. Strefa obowiązuje od dziś, a parkomat nie jest jedynym sposobem na uiszczenie opłaty za parkowanie - podkreślił rzecznik ZDM.
Do wydania zostało ponad 3 tysiące abonamentów
Sporym wyzwaniem jest również wydawanie abonamentów dla mieszkańców osiedli znajdujących się w rozszerzonej strefie. Wielu z nich przypomniało sobie o tym w ostatniej chwili. - Do godziny 11 wydaliśmy ponad pięć tysięcy identyfikatorów. Szacujemy, że wydamy jeszcze około 3-4 tysięcy. Do obsługi mieszkańców oddelegowano dodatkowych pracowników - poinformował Dybalski.
Mieszkańcy strefy, mający tytuł do lokalu lub zameldowani w strefie płacą obecnie abonament w kwocie 30 złotych rocznie. Obowiązuje on przy ośmiu parkomatach w okolicy miejsca zamieszkania. Abonamenty mieszkańca można wyrobić we wszystkich Punktach Obsługi Pasażera ZTM.
Od 7 września parkowanie jest płatne na znacznym obszarze Pragi Północ, gdzie strefa objęła Starą i Nową Pragę ograniczoną ulicami: Jagiellońską, Ratuszową, 11 Listopada, linią kolejową, Radzymińską i Folwarczną. W sumie wejdzie do niej 45 ulic (23 kilometry). Kierowcy mają do dyspozycji około 3100 miejsc.
Natomiast na Woli SPPN objął rejon między Okopową i Towarową a aleją Prymasa Tysiąclecia (wraz z Grabowską). W tym przypadku za parkowanie zapłacimy na 72 ulicach (około 45 kilometrów). Dostępnych jest 4700 miejsc postojowych.
Należy również pamiętać, że od poniedziałku obowiązują wyższe kary za brak opłaty parkingowej w SPPN. Podwyżkę przegłosowała 7 lipca Rada Warszawy. Kara wzrosła z 50 do 250 złotych.
Źródło: tvnwarszawa.pl, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl