Kilka samochodów zatrzymało się przy wjeździe na plac Wilsona. W proteście uczestniczyło około 20-30 osób. Utrudnienia trwały godzinę.
Protest rozpoczął się około godziny 8. Wjazd na plac Wilsona od ulicy Krasińskiego został zablokowany - nie można było wjechać na rondo od tej strony ani zjechać z niego. Korki tworzyły się także w innych relacjach. Było słychać klaksony i wulgaryzmy niektórych kierowców kierowane pod adresem młodych osób, głównie kobiet, blokujących przejazd. Ale generalnie atmosfera była spokojna.
Na miejscu pojawiła się policja, która próbowała przekonać manifestujących do zejścia z jezdni. Ci stali na ulicy z transparentami z hasłami odnoszącymi się do antyaborcyjnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej: "Mamy dosyć" czy "Nigdy nie będziesz sama". Było też widać błyskawicę - symbol protestów.
Około godziny 8.50 ruch częściowo udrożniono. Zablokowane autobusy mogły opuścić rondo. O godzinie 9.30 plac był przejezdny.
Utrudnienia w komunikacji
O utrudnieniach w kursowaniu komunikacji miejskiej informował Zarząd Transportu Miejskiego. "Z powodu niezapowiedzianej blokady na pl. Wilsona występują utrudnienia w kursowaniu linii 114, 122, 181, 185, 303, 321. Autobusy kierowane są najbliższymi przejezdnymi ciągami komunikacyjnymi" - przekazał.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24