Radni i społecznicy Polski 2050 z Wawra, Wilanowa i Ursynowa wystosowali wspólny apel w sprawie hałasu oraz bezpieczeństwa użytkowania Południowej Obwodnicy Warszawy. Ich zdaniem od otwarcia POW mieszkańcy zgłaszają "ogromne pogorszenia jakości życia". - Hałas, którego doświadczamy wspólnie z sąsiadami, to jak grzmot z lotniska - stwierdziła mieszkanka Wawra.
Podczas poniedziałkowej konferencji radni i miejscy aktywiści z Wawra, Wilanowa i Ursynowa podpisali wspólny apel do miejskiego ratusza, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska w sprawie hałasu oraz bezpieczeństwa użytkowania Południowej Obwodnicy Warszawy. Jak przekazali zatwierdzony i realizowany aktualnie projekt zabezpieczenia od hałasu jest stanowczo niewystarczający dla zapewnienia minimum komfortu życia, głównie mieszkańców Wawra i Wilanowa.
- GDDKiA zrealizowała zabezpieczenia akustyczne w oparciu o II decyzję środowiskową dla tego zadania z 2017 roku. Rezygnacja z wielu ekranów była możliwa wobec bardzo niekorzystnej zmiany norm hałasu w 2012 roku. Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 1 października 2012 roku umożliwiło w praktyce likwidację dwóch trzecich zabezpieczeń w stosunku do pierwotnego projektu na odcinku wilanowskim – powiedziała wilanowska radna Katarzyna Radzikowska z Polski 2050.
Wtórował jej Marek Gładysz z Wilanowa, który dodał, że na odcinku Zawad czy Kępy Zawadowskiej w ogóle brak ekranowania i jakichkolwiek zabezpieczeń. - Ludzie zgłaszają ogromne pogorszenia jakości życia - powiedział. Podobne zdanie przedstawiła Elżbieta Góra z Wawra: - Mieszkam na moim falenickim osiedlu od urodzenia, aktualnie około 800 metrów od obwodnicy. Hałas, którego doświadczamy wspólnie z sąsiadami to jak grzmot z lotniska. Wykonawca wiedział, że zabezpieczenia akustyczne są niewystarczające, więc w mojej ocenie to ogromna arogancja i zaniedbanie urzędników, za które teraz my mieszkańcy ponosimy konsekwencje.
Chcą zmian w strategii realizacji mapy akustycznej
Przedstawiciele trzech dzielnic zaapelowali do GDDKiA o wywiązanie się ze zobowiązania wykonania analizy powykonawczej w zakresie pomiarów hałasu niezwłocznie po zakończeniu inwestycji POW-S2, czyli z początkiem 2022 roku, a nie trzech lat, jak wynika to z przepisów. Analiza ma dowieść potrzeby radykalnej poprawy zabezpieczeń akustycznych dla mieszkańców Wilanowa i Wawra, czyli w efekcie budowę skuteczniejszych ekranów dźwiękochłonnych, w tym postulowanych "zielonych" ekranów oraz zwiększenie liczby drzew i krzewów wokół pasa drogi POW, jako naturalnego, dodatkowego izolatora hałasu i zanieczyszczeń.
Radni i społecznicy zaapelowali do miasta o zmianę w dotychczasowej strategii realizacji wykonania nowej mapy akustycznej, to jest uwzględnienie w niej perspektywy prognostycznej na przynajmniej pięciu lat oraz wykonanie monitoringu kontrolnego do powstającej mapy akustycznej, wzorem rozwiązań stosowanych już przez Miasto Gdańsk. - Wykonanie Mapy Akustycznej jest obowiązkiem miast powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Warszawa dotychczas zlecała odwzorowanie modelowe występowania hałasu w mieście, bez większej refleksji nad rozbudową miasta, w tym powstawaniem nowych dróg, przez to zmianie czynników powodujących hałas w przyszłości. Mapa przydatna dla miasta winna powstać także w oparciu o badania kontrolne - powiedział akustyk, Mikołaj Kirpluk, prezes Stowarzyszenia Ligi Walki z Hałasem.
Filtry powietrza i pomiary prędkości
Apel radnych i społeczników zawiera także wniosek o prawidłowe wykonanie wszystkich elementów nawierzchni, instalacji oraz elementów budowlanych całej trasy POW. Niezwykle ważnym dla nich aspektem jest także wykonanie filtrów powietrza na przebiegu trasy przez Ursynów oraz pomiarów prędkości.
- Jako radni dzielnicy Ursynów wspieramy nasze koleżanki i kolegów z Wilanowa i Wawra w kwestiach walki z nadmiernym hałasem, który jest i będzie emitowany z POW. Do tych postulatów po raz kolejny dodajemy kwestie budowy filtrów na wyrzutniach spalin tunelu POW. Obiecali nam jej politycy obecnie rządzący przed wyborami samorządowymi. Po wyborach odwrócili się oni plecami do mieszkańców Ursynowa i Wilanowa, którzy będą musieli zmierzyć się z problemem pogorszenia powietrza z POW. Zaciągniętych zobowiązań należy dotrzymywać i o to apelujemy, aby po przeprowadzeniu testów zostały zamontowane jak najszybciej filtry na wyrzutniach spalin POW - zaapelował ursynowski radny Paweł Lenarczyk.
Konferencję wsparła posłanka Hanna Gill-Piątek, która zobowiązała się rozpocząć wspólnie z posłami Koła Parlamentarnego Polska 2050 działania na rzecz zmiany przepisów w zakresie norm hałasu, czyli powrót do norm obowiązujących w Polsce przed 2012. - W wielu dużych miastach problem nadmiernego hałasu wciąż narasta. Konieczne jest poważne potraktowanie problemu jako głównego czynnika wpływającego na zdrowie i komfort życia Polek i Polaków. Nasze przepisy w tym zakresie i tworzone dokumenty diagnostyczne, jak mapy akustyczne, są niewystarczające. Należy pomyśleć o kompleksowym podejściu do zmian legislacyjnych z udziałem ekspertów, aby znaleźć realne narzędzia do poprawy jakości życia milionów mieszkańców - powiedziała posłanka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA