Policja zatrzymała na rondzie Mościckiego kierowcę bmw do kontroli. - Mężczyzna miał przy sobie marihuanę - podała południowopraska komenda.
O zdarzeniu poinformował reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter. - Na rondzie Mościckiego stoją bmw i trzy radiowozy, w tym jeden nieoznakowany. Z relacji świadków wynika, że w aucie znaleziono jakąś zawiniętą paczkę, w której mogą być narkotyki. Na miejsce ma przyjechać pies tropiący - opisywał Szmelter.
Irmina Sulich ze stołecznej policji przekazała, że tuż przed godziną 11 policjanci zatrzymali w tym miejscu do kontroli kierowcę bmw. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca może mieć przy sobie środki odurzające. Jeżeli to się potwierdzi, zostanie on zatrzymany - mówiła policjantka.
Więcej szczegółów podała później rzeczniczka południowopraskiej komendy Joanna Węgrzyniak: - Przy 35-letnim kierowcy bmw policjanci znaleźli marihuanę. Istniało podejrzanie, że więcej narkotyków może znajdować się w samochodzie, więc na miejsce przyjechał pies tropiący. Nic więcej jednak nie znalazł. Kierowca został zatrzymany - przekazała Węgrzyniak.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl