Policja wyjaśnia okoliczności zderzenia sportowego auta z autobusem miejskim w Rembertowie. Jedna z pasażerek trafiła pod opiekę ratowników medycznych. Kierujący byli trzeźwi.
Do zderzenia doszło około godziny 19.40 w rejonie skrzyżowania ulicy Marsa z Okularową. - Autobus linii 183 ma rozbity przód, natomiast sportowe auto ma uszkodzony prawy błotnik i część przodu - relacjonuje Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.
Jak dowiedział się nasz reporter, jedna z pasażerek autobusu trafiła pod opiekę pogotowia ratunkowego. Policja podaje jednak, że kobieta nie zostanie zabrana do szpitala. - Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Żadna z uczestniczących w niej osób nie wymaga hospitalizacji. Kierowcy są trzeźwi. Policjanci wykonują czynności na miejscu zdarzenia - informuje Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji.
Oprócz policji na miejscu zdarzenia obecny jest między innymi nadzór ruchu komunikacji miejskiej oraz przedstawiciele Miejskich Zakładów Autobusowych. - Rozbite pojazdy, jak i samochody służb, blokują częściowo przejazd przez skrzyżowanie - ostrzega nasz reporter.
Jak nieoficjalnie dowiedział się na miejscu Węgrzynowicz, do zderzenia doszło, gdy kierowca dodge'a challengera skręcał na skrzyżowaniu w lewo i miał wymusić pierwszeństwo przejazdu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl