Zgodnie z warszawską "strategią adaptacji do zmian klimatu" stołeczni drogowcy zwiększają powierzchnie zieleni. Nie tylko przy okazji wielkich inwestycji, ale też jako osobne projekty czy przy drobnych remontach. Tak było między innymi na skrzyżowaniu Modlińskiej i Ekspresowej. W związku z wymianą instalacji podziemnych i skuciu chodnika, powstały tam dwa nowe trawniki, zamiast betonowego placu. Na 2024 rok zaplanowali szereg takich działań.
"Dzięki rozbrukowaniu wykorzystujemy zabetonowaną przestrzeń i sadzimy w niej nowe rośliny. Ulice stają się bardziej zielone, nasadzenia cieszą oko warszawiaków i są pożyteczne dla owadów" – podkreślają stołeczni drogowcy.
W tym roku na Ochocie ponad 1500 m2 betonu zniknie z ulicy Koszykowej, na odcinku od ul. Lindleya do ul. Chałubińskiego.
"Otrzymaliśmy już pieniądze na realizację tej inwestycji, a pod koniec stycznia planujemy przetarg. Rozbierzemy płyty, a w ich miejscu pojawią się trawniki (w projekcie jest to aż 304 m2), byliny i drzewa. Zasadzone zostaną ostrokrzewy, róże i miskanty chińskie. Do tych drzew (m.in. klonów i lip), które już rosną na Koszykowej, dosadzimy kolejne, klony czerwone, które są bardziej odporne na warunki życia w mieście" - wyjaśniają.
Na Ochocie "betonozą" przestanie straszyć też ulica Filtrowa. Na odcinku od placu Narutowicza do ulicy Raszyńskiej pojawią się nowe trawniki.
Zielone Środmieście
Na śródmiejskim odcinku al. Solidarności zmiany będą miały bardziej punktowy charakter. "Przedłużymy tam istniejący już skwer znajdujący się na tyłach Muzeum Niepodległości. W miejscu szarego, brzydkiego betonu, stworzymy rabaty pełne kolorowych bylin i trawnik. Dodatkowo zasadzone zostaną trzy ambrowce balsamiczne, które jesienią przybierają zjawiskowe barwy. Znajdzie się też tam miejsce na żywopłot - krzewy z gatunku ligustr pospolity" - dodają.
W Śródmieściu więcej zieleni znajdzie się też na dojeździe do ulicy Świętokrzyskiej. Znikną betonowe wyspy dzielące jezdnie przy skrzyżowaniu Mazowieckiej i Kredytowej, w miejscu których powstanie nowa roślinność. Nowe trawniki pojawią się też przy skrzyżowaniu Mazowieckiej z Traugutta i Kredytową. Te zmiany są powiązane z przekształceniem ulicy Mazowieckiej w dwukierunkową w celu utworzenia dojazdu do parkingu podziemnego powstającego pod placem Powstańców Warszawy. W grudniu zeszłego roku otwarto oferty w przetargu na wykonanie prac.
Zmiany czekają też ulicę Świętojerską, na której usunięcie betonu i zazielenienie terenu zrealizowane będą przy okazji budowy trasy rowerowej północ - południe wzdłuż ulicy Andersa. Zakres projektu to przede wszystkim usunięcie betonowej kostki dookoła drzew rosnących szpalerem wzdłuż Ogrodu Krasińskich. Misy drzew zostaną ze sobą połączone w większe całości powierzchni biologicznie czynnej z trawnikami. Dzięki temu drzewa będą miały lepsze warunki do życia. Będzie też ładniej. Zostanie jednak kilka wypłytowanych fragmentów, które stanowić będą dojścia do istniejącego pasa postojowego po południowej stronie ulicy. Oprócz tradycyjnych trawników i nasadzeń, pojawią się tam ogrody deszczowe. Otwarcie ofert w przetargu na wykonanie tego projektu odbędzie się na początku lutego.
"Jest to pomniejszy element zmian, które ogniskują się przede wszystkim wokół wspomnianej ulicy Andresa i są elementem tego samego zamówienia. Oferty zostaną otwarte na początku lutego. Projekt obejmuje swoim zasięgiem również krótki fragment na ulicy Anielewicza. Tam rozpłytowanie przyniesie ulgę drzewom rosnącym w rejonie przystanku autobusowego Muranów 03" - tłumaczą drogowcy.
Mieszkańcy chcą wokół siebie więcej zieleni, a mniej betonu
"Wiemy to choćby dzięki licznym projektom zgłaszanym w ramach budżetu obywatelskiego. Dobrym przykładem jest rewolucyjny projekt Zielonej Świętokrzyskiej czy zazieleniania ulicy Francuskiej. W tym roku zmiany przejdzie teren przed kinem Wisła przy placu Wilsona. "Betonowa pustynia", jak określili to miejsce mieszkańcy w projekcie, zostanie rozebrana, a w jej miejsce zasadzone zostaną róże i runianka japońska. Pojawi się żywopłot stworzony z ligustra pospolitego i dodatkowe 105 m2 trawnika. Znajdzie się też miejsce na 18 nowych drzewa, które w upalne dni, zapewnią cień. Rozbrukowania z budżetu obywatelskiego przeprowadzimy m.in. na Zamoyskiego – projekt jest już zaakceptowany i na ulicy Saskiej – na jej rozpłytowanie niedługo zostanie ogłoszony przetarg" - informują drogowcy. - "Sadzenie i późniejsze utrzymanie zieleni nie jest głównym zadaniem ZDM. Dlatego, przy każdej tego typu inwestycji współpracujemy ze stołecznym Zarządem Zieleni, który, po okresie gwarancyjnym, opiekuje się nowymi nasadzeniami. Niektóre z projektów mogą też podlegać koordynacji, tak, jak było w przypadku rozpłytowania chodnika przy ulicy Pięknej, który został zagospodarowany właśnie przez Zarząd Zieleni".
Rozpłytowaniem czy rozbrukowaniem nazywa się potocznie usunięcie zbędnych i niewykorzystywanych powierzchni utwardzonych na chodnikach lub jezdniach. Są to miejsca np. w narożnikach skrzyżowań, na powierzchniach wyłączonych z ruchu, pomiędy kolejnymi drzewami w szpalerze.Celem jest wprowadzenia w takie miejsca w zamian powierzchni biologicznie czynnej. Czasami będzie to zwykły trawnik, a czasami dodatkowo z drzewami, krzewami czy bylinami. Poprawia to estetykę, pozwala na posadzenie nowych drzew lub też poprawia warunki do życia tych już istniejących. Rozpłytowania są też elementem małej retencji, czyli pomagają odprowadzać wody opadowe. Zieleń w mieście co do zasady pomaga też walczyć ze zjawiskiem tworzenia się wysp ciepła.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM