Kierowcy przejeżdżający 21 marca ulicą Ostródzką, poskarżyli się na powiewające na wietrze banery, wiszące na barierce wzdłuż jezdni. Wysłane na miejsce funkcjonariuszki zauważyły kilka niebezpiecznych sytuacji. Jak opisali strażnicy miejscy w komunikacie, plansze zawieszono na barierkach oddzielających chodnik od jezdni.
Wisiały na kilku trytytkach
- Część wielkich płacht wisiała tylko na kilku trytytkach, a podmuchy wiatru sprawiały, że banery zawiewane były na wąską jezdnię. Przejeżdżający kierowcy odruchowo reagowali na przeszkodę, gwałtownie wjeżdżając na przeciwległy pas ruchu. Taka sytuacja była bardzo niebezpieczna - powiedziała jedna z interweniujących strażniczek.
Plansze, których mocowania były niekompletne, zostały przez funkcjonariuszki zdjęte i zabrane do magazynu. Właściciele mogą je odebrać w siedzibie oddziału straży przy ulicy Młota 3 na Pradze Północ.
Przy tej okazji strażnicy apelują do osób odpowiedzialnych za mocowanie ogłoszeń o zwrócenie uwagi na sposób i miejsce ich umieszczania. "Plansze zagrażające bezpieczeństwu i naruszające przepisy podlegają usunięciu" - podkreślono.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska