Wisiały na trytytkach, zagrażały kierowcom. Strażnicy miejscy zarekwirowali banery

Strażnicy usunęli banery przy Ostródzkiej
7 kwietnia wybory samorządowe. Jeszcze przed zagłosowaniem warto poznać kandydatów
Źródło: Marzanna Zielińska/Fakty TVN
Były zamontowane byle jak i z każdym podmuchem wiatru stwarzały coraz większe zagrożenie dla kierowców. Strażnicy miejscy usunęli nieprawidłowo zamocowane banery - plakaty wyborcze i plansze reklamowe - na które skarżyli się kierowcy.

Kierowcy przejeżdżający 21 marca ulicą Ostródzką, poskarżyli się na powiewające na wietrze banery, wiszące na barierce wzdłuż jezdni. Wysłane na miejsce funkcjonariuszki zauważyły kilka niebezpiecznych sytuacji. Jak opisali strażnicy miejscy w komunikacie, plansze zawieszono na barierkach oddzielających chodnik od jezdni.

Wisiały na kilku trytytkach

- Część wielkich płacht wisiała tylko na kilku trytytkach, a podmuchy wiatru sprawiały, że banery zawiewane były na wąską jezdnię. Przejeżdżający kierowcy odruchowo reagowali na przeszkodę, gwałtownie wjeżdżając na przeciwległy pas ruchu. Taka sytuacja była bardzo niebezpieczna - powiedziała jedna z interweniujących strażniczek.

Plansze, których mocowania były niekompletne, zostały przez funkcjonariuszki zdjęte i zabrane do magazynu. Właściciele mogą je odebrać w siedzibie oddziału straży przy ulicy Młota 3 na Pradze Północ.

Przy tej okazji strażnicy apelują do osób odpowiedzialnych za mocowanie ogłoszeń o zwrócenie uwagi na sposób i miejsce ich umieszczania. "Plansze zagrażające bezpieczeństwu i naruszające przepisy podlegają usunięciu" - podkreślono.

Czytaj także: