Zakończyła się naprawa uszkodzonego wodociągu przy skrzyżowaniu ul. Wólczyńskiej z Nocznickiego. W czwartek rano w okolicy tworzyły się jednak korki, bo robotnicy odtwarzali nawierzchnię.
Prace wodociągowców trwały przez przez całą noc.
- Wymianę fragmentu uszkodzonej rury zakończyliśmy o godz. 5.40. Od wczesnych godzin porannych mieszkańcy dwóch bloków, którym wczoraj odcięto wodę, mogą już ponownie korzystać z bieżącej wody - poinformował Roman Bugaj, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. W czwartek rano przy skrzyżowaniu trwało zasypywanie wykopu i układanie tymczasowej nawierzchni.
- Aby dostać się do uszkodzonej rury, konieczne było zerwanie części asfaltu. Na razie układamy nawierzchnię tymczasową, po ustabilizowaniu się sytuacji, położona zostanie już docelowa nawierzchnia asfaltowa - tłumaczył ok. 8.00 Bugaj.
Tworzą się korki
Okolica się zakorkowała. Ze znacznie wydłużonym dojazdem musieli liczyć się kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej. Utrudnienia dotyczyły linii 110, 701, 708 i 712. Informowali o tym nasi czytelnicy. "Chyba średnio im idzie usuwanie awarii. Na arkuszowej w stronę centrum korek od ul. Radiowej”"- napisał na naszym forum po godz. 8 pasażer 708.
Na miejsce udał się też reporter tvnwarszawa.pl. - Wodociągowcy prowadzą prace na jezdni ul. Nocznickiego. Ich działania nie kolidują bezpośrednio z ruchem z kierunku Izabelina, choć rzeczywiście jest on znacznie spowolniony. Kierowcy nie mogą też skręcić z ul. Wólczyńskiej w Nocznickiego - podał po 8.00 nasz reporter, Tomasz Zieliński.
Po godz. 14 robotnicy zakończyli odtwarzanie nawierzchnię. Zdjęto też barierki zagradzające przejazd ul. Nocznickiego.
Tak wyglądała wczorajsza awaria:
jk/lulu
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl