W Szydłowie niedaleko Mławy i w Duchnowie pod Otwockiem (Mazowieckie) policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Pierwszy z nich przekroczył dozwoloną prędkość, drugi uderzył w przydrożny słup. Obydwaj wieźli w autach dzieci.
W ostatni weekend patrol nadzorujący ruch na ulicy Mazowieckiej w Szydłowie, zauważył kierującego renault, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 22 kilometry na godzinę. Został zatrzymany do kontroli.
- Okazało się, że za kierownicą auta siedział 38-letni mieszkaniec powiatu mławskiego. Mężczyzna miał w organizmie promil alkoholu. W samochodzie przewoził dwoje dzieci w wieku trzech i pięciu lat - przekazała Anna Pawłowska, rzeczniczka policji w Mławie. I dodała: - Jak oświadczył w rozmowie z policjantami, pił alkohol do północy, a rano wypił jeszcze 100 ml wódki i pojechał w odwiedziny do swoich córek, które wiózł do dziadków. Samochód został odholowany na policyjny parking. Dzieci przekazano pod opiekę matce.
Policjantka podsumowała, że zatrzymanemu mężczyźnie grozi wysoka grzywna oraz kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Interweniujący patrol zatrzymał kierującemu prawo jazdy. O sytuacji powiadomiony zostanie także sąd rodzinny.
Uderzył w słup, w aucie wiózł trzyletnią córkę
Do podobnej sytuacji doszło w ostatnią sobotę w Duchnowie. Po godzinie 16 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Otwocku otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego. Z informacji wynikało, że kierujący samochodem marki Hyundai uderzył w przydrożny słup. Mundurowy na miejsce skierował patrol drogówki.
- Policjanci w trakcie wykonywanych czynności ustalili, że kierujący hyundaiem, 41-letni mieszkaniec gminy Wiązowna, z nieznanych przyczyn zjechał na prawe pobocze, a następnie uderzył w słup telekomunikacyjny. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych. To ważne, ponieważ nieodpowiedzialny mężczyzna wiózł w aucie swoją trzyletnią córkę - poinformowała Paulina Harabin, oficer prasowa policji w Otwocku. Jak dodała, "już na pierwszy rzut oka było widać, że kierowca jest pijany". Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie alkomatem wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Mundurowi również zaopiekowali się dzieckiem, które przekazali innemu członkowi rodziny.
- Niebawem 41-latek będzie za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie tłumaczył się przed sądem. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, narażenie córki na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także za spowodowanie kolizji drogowej - wskazała Harabin.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja