Zaniepokoił go styl jazdy jednego z kierowców. Funkcjonariusz z Aresztu Śledczego w Warszawie-Służewcu sierż. sztab. Łukasz Wojsz zatrzymał go, uniemożliwiając dalszą jazdę. Okazało się, że jego podejrzenia były słuszne. 41-latek był pijany, miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Funkcjonariusz służewieckiej jednostki, wracając ze służby, poruszając się prywatnym samochodem, zauważył na jednej z ulic w Warszawie, że kierowca pojazdu przed nim jedzie niespokojnie i wykonuje podejrzane manewry.
Wracał ze służby, zauważył podejrzane manewry
- Podejrzewając, że może być nietrzeźwy, po zaalarmowaniu policji, zablokował drogę kierowcy, który zaczął uciekać. Funkcjonariusz podjął pościg. Po obezwładnieniu pijanego, przekazał go patrolowi policji – informuje por. Agnieszka Tracz, rzecznik prasowa Aresztu Śledczego Warszawa-Służewiec. - Obywatelska postawa funkcjonariusza Służby Więziennej, być może zapobiegła tragedii, ponieważ zgodnie z informacją od komendanta rejonowego policji Warszawa II, badanie stanu trzeźwości kierowcy, wykazało 2,5 promila alkoholu w organizmie zatrzymanego. Dzięki swojej odwadze oraz szybkiej reakcji nasz kolega przyczynił się do zatrzymania niebezpiecznego użytkownika drogi, którego zachowanie mogło spowodować zagrożenia dla innych uczestników ruchu - dodaje.
Podziękowania
W związku ze wzorową postawą, komendant rejonowy policji Warszawa II insp. Mariusz Kaszowicz wystosował do dyrektora służewieckiej jednostki penitencjarnej mjr Nikodema Banasia, specjalne podziękowania dla sierż. sztab. Łukasza Wojsza. który na co dzień pełni służbę w dziale ochrony obiektów.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24