Z nowego metra w poniedziałkowym porannym szczycie skorzystało 18,5 tys. pasażerów, a przez cały dzień 118 655 osób. Czy ruch w podziemnej kolejce przekłada się na zmniejszenie korków? - zastanawiają się warszawiacy. To pokażą dopiero analizy ruchu. Tymczasem nasi reporterzy postanowili sprawdzić sytuację na stołecznych ulicach.
Korki na wjeździe na trasę z Wału Miedzeszyńskiego
"Tracą cenne minuty"
Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl, we wtorek od rana był przy Trasie Siekierkowskiej.
- Jestem przy skrzyżowaniu z Wałem Miedzeszyńskim. Estakady wjazdowe na trasę od strony Otwocka są zakorkowane. Kierowcy tracą tu cenne minuty. Łącznica wjazdowa od strony mostu Łazienkowskiego także stoi - relacjonował po 7.00.
Jak dodał, sam most jest w miarę przejezdny.
Przed 8.00 Szmelter sprawdził również inny odcinek trasy, od węzła Marsa. - Korki w kierunku mostu są duże. Wjazd od Rembertowa i Wesołej stoi - przekazał reporter.
Korki na Trasie Siekierkowskiej od węzła Marsa
Korki na Trasie Siekierkowskiej
"Bez rewelacji niestety"
Byliśmy także na Saskiej Kępie.
- Nic się nie zmieniło. Saska Kępa stoi - powiedział po 7.00 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. - Korki są na ul. Saskiej, Francuskiej od ul. Zwycięzców do ronda Waszyngtona, al. Waszyngtona od ul. Kinowej - wymieniał.
Jak dodał, sytuacja na moście Poniatowskiego również się nie zmieniła.
- Korki są takie same jak codziennie w szczycie, od miesiąca. Bez rewelacji niestety - skomentował reporter tvnwarszawa.pl.
Korki na Saskiej Kępie
"Metro jak dwa mosty"
- Eksperci mówią, że taka linia metra ma przepustowość dwóch, dwóch i pół mostów - mówił w sobotę w TVN24 Jarosław Jóźwiak, wiceprezydent Warszawy.
Dodał, że metro w szczycie może przewieźć nawet do 40 tysięcy osób na godzinę.
Ratusz podkreśla, że pasażerowie do nowej linii muszą się przyzwyczaić.
Korki w al
Zakorkowana Saska Kępa
su/lulu