Film dostaliśmy na warszawa@tvn.pl. Widać na nim, jak źle zaparkowany volkswagen blokuje jeden z pasów ruchu u zbiegu ulic Mokotowskiej i Kruczej.
Takich mistrzów parkowania w stolicy nie brakuje i nie byłoby nic dziwnego w tym filmie, gdyby nie widok przejeżdżającego obok radiowozu straży miejskiej, a następnie policji. Oba ominęły pojazd i nie podjęły interwencji.
"Volkswagen stał na środku pasa ruchu i powodował znaczne utrudnienia. Czy tak wygląda egzekwowanie prawa w naszym kraju? Nie dziwmy się, że kierowcy parkują gdzie chcą, skoro służby nie chcą tego egzekwować" - podsumowuje w mailu nasz czytelnik.
Na końcu filmu widać, jak kierowca wsiada do samochodu i odjeżdża.
Strażnicy jechali do... źle zaparkowanego auta
Dlaczego służby nie zareagowały? - Patrol został skierowany do interwencji dotyczącej parkowania pojazdów w obrębie przejścia dla pieszych na ul. Mokotowskiej. Ze względu na bezpieczeństwo osób pieszych interwencja ta została potraktowana priorytetowo - tłumaczy Monika Niżniak, rzeczniczka straży miejskiej. Ale przyznaje, że jej koledzy mogli zachować się lepiej.
- Niezależnie od tego patrol powinien był podjąć działania poprzez powiadomienie służby dyżurnej o zaistniałej sytuacji i konieczności zadysponowania kolejnego patrolu w związku z naruszeniem przepisów przez kierującego volkswagenem - przyznaje.
Czekamy na komentarz Komendy Stołecznej Policji.
md/mś/b