Nie żyje 10-latka potrącona we wtorek na przejściu dla pieszych w podwarszawskim Pruszkowie. Jak dowiadujemy się w prokuraturze, kierująca, która spowodowała wypadek, została przesłuchana i usłyszała zarzut.
Dziewczynka zmarła w szpitalu. - Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie wszczęła śledztwo w sprawie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Kierującej postawiono w piątek zarzut, została przesłuchana - przekazał nam Marek Skrzetuski, zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
O wypadku informowaliśmy na tvnwarszawa.pl we wtorek. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Plantowej i Wojska Polskiego. Według wstępnych informacji przekazanych wówczas przez służby, dziewczynka miała siedem lat. W rzeczywistości miała 10. Policja podawała, że kierująca samochodem osobowym marki Audi potrąciła dziecko "na przejściu dla pieszych". - Dziewczynka została zabrana do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierującą przebadano na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, była trzeźwa - informowała Monika Orlik z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Informowaliśmy też o lądowaniu śmigłowca LPR na trasie S2:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl