Nowe buspasy powstały na Wale Miedzeszyńskim, na odcinku od ulicy Zwycięzców do wjazdu na most Poniatowskiego (przy Stadionie Narodowym) oraz na moście Poniatowskiego, na odcinku od ronda Waszyngtona do obecnie funkcjonującego odcinka buspasa w Alejach Jerozolimskich. Te pasy dla autobusów obowiązują tylko w godzinach porannego szczytu - 7.00 – 10.00. To nie jedyna zmiana. W tych godzinach jedynie komunikacja miejska może wjechać z Wału na most Poniatowskiego.
Popołudniowy szczyt na moście Poniatowskiego
Autobusy wypełnione w 70 procentach
Według Zarządu Transportu Miejskiego nowe buspasy w porannym szczycie zdały egzamin. – To rozwiązanie się sprawdza – stwierdził Andrzej Franków, dyrektor pionu przewozów ZTM.
Na dowód tego podał statystki. – W pierwszym tygodniu bez mostu Łazienkowskiego zapełnienie autobusów jadących z Trasy Łazienkowskiej Wałem Miedzeszyński do centrum wynosiło 40-50 procent. Ludzie chętniej wybierali tramwaje. Natomiast w poniedziałek rano, po uruchomieniu buspasu, autobusy były zapełnione w 70 procentach. To świadczy, że więcej osób zdecydowało się na komunikację autobusową – poinformował Franków.
ZTM: buspasy się sprawdzają
Korki na Wale, most Poniatowskiego przejezdny
Rano było ciężko
W popołudniowym szczycie paraliżu nie było. - Wał Miedzeszyński w obie strony jest przejezdny. Mostem poniatowskiego w stronę centrum jedzie się bez utrudnień, w przeciwną stronę jest gorzej. Tempo jazdy od ronda de Gaulle'a do ronda Waszyngtona jest bardzo niskie - ostrzegał po godz. 16 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Przypomnijmy, w ciągu Alej Jerozolimskich – od ronda de Gaulle’a do zjazdu na Wał Miedzeszyński oraz na Wale Miedzeszyńskim (lewy pas) od zjazdu z mostu Poniatowskiego do al. Stanów Zjednoczonych buspas obowiązuje w godzinach 15.00 - 19.00.
Gorzej było rano. Sytuację sprawdzał wtedy nasz reporter Artur Węgrzynowicz. - Na Wale Miedzeszyńskim, od mostu Łazienkowskiego do mostu Poniatowskiego, na lewym pasie utworzył się korek - relacjonował po 7.00 Węgrzynowicz.
Jak dodał, kierowcy nie łamali przepisów. - Nie zauważyłem, żeby ktoś próbował jechać pasem przeznaczonym tylko dla komunikacji miejskiej. Natomiast na moście Poniatowskiego ruch odbywa się płynnie - mówił.
Wyłapywali kierowców
Po 8.00 policja zaczęła wyłapywać niektórych kierowców, którzy zdecydowali się pojechać buspasem.
Notorycznie łamane prawo było także na wjeździe z Wału na most Poniatowskiego. Łącznica do 10.00 otwarta jest tylko dla autobusów, jednakże kierowcy normalnie z niej korzystali.
Po 7.00 na miejsce przyjechała policja, która rozpoczęła kierowanie ruchem. - Policjanci nakazują kierowcom jechać prosto. Niektórzy nic sobie z tego nie robią, objeżdżają funkcjonariuszy i wjeżdżają z Wału na most - poinformował reporter tvnwarszawa.pl. Jak uważał Węgrzynowicz, dwóch policjantów to zdecydowanie za mało, żeby opanować tę sytuację.
Jak zaznaczył nasz reporter, taka organizacja ruchu zdecydowanie poprawiła ruch komunikacji miejskiej. - Przepełnione autobusy bardzo sprawnie przejeżdżają do centrum - mówił.
Od 10.00 kierowcy mogą już korzystać z buspasa, otwarty został także wjazd na most.
Pożar mostu
Zmiany maja usprawnić ruch komunikacji miejskiej, na czas zamknięcia mostu Łazienkowskiego. W sobotę, 14 lutego, doszło pod przeprawą do pożaru.
Na most weszli eksperci oraz prokuratura. 20 lutego Hanna Gronkiewicz-Waltz przekazała, że skala zniszczeń jest na tyle duża, że trzeba wymienić konstrukcję mostu. Koszt inwestycji może pochłonąć około 130 milionów złotych.
Most może być zamknięty nawet przez rok.
Nowe buspasy w stolicy
su/jb