Groźny wypadek we Włochach. Renault prawdopodobnie wpadło w poślizg i uderzyło w drzewo. - Strażacy musieli wycinać drzwi, żeby uwolnić kierowcę - informuje nasz reporter. - Jego i pasażera samochodu przewieziono do szpitala - dodaje. Jak podaje policja, kierowca był pod wpływem alkoholu.
Jak relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński, samochód został poważnie uszkodzony. - Prawdopodobnie wpadł w poślizg, obróciło go i tyłem uderzył w drzewo - mówi Zieliński.
Strażacy, którzy pojawili się na miejscu, musieli wyciągać zakleszczonego w aucie kierowcę. Na miejscu pojawiła się także policja. - Po przebadaniu kierowcy alkomatem okazało się, że ma w wydychanym powietrzu 1,6 promila alkoholu. Policjanci będą wyjaśniać teraz przyczyny zdarzenia. Będziemy szukali świadków - informuje podkom. Iwona Jurkiewicz ze stołecznej policji.
Pasażer i kierowca samochodu zostali przewiezieni do szpitala. - Jeden z poszkodowanych jest w stanie ciężkim - dodaje Zieliński.
Wypadek nie spowodował utrudnień dla ruchu. - To niezbyt ruchliwa ulica. Kierowcy nie powinni odczuć żadnych utrudnień - informuje nasz reporter.
jk