Kierowca mitsubishi koziołkował w podwarszawskim Legionowie. Jak podała policja, był pijany. Ponadto 27-latek ma odpowiedzieć za posiadanie narkotyków.
W niedzielę samochód osobowy dachował w alei Róż. O kolizji osobowego mitsubishi dowiedział się Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. - Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia, ale niedługo potem został zatrzymany - przekazał reporter.
O sprawę zapytaliśmy policję. - W wyniku działań podjętych przez policjantów zatrzymano 27-latka. Mężczyzna odpowie najprawdopodobniej za posiadanie środków odurzających oraz kierowanie w stanie nietrzeźwości i doprowadzenie do zdarzenia drogowego - przekazała komisarz Justyna Stopińska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie. Jak dodała, mężczyzna miał około 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Czynności w tej prawie prowadzi wydział dochodzeniowo-śledczy legionowskiej komendy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl