Po południu w tunelu Trasy Toruńskiej na wysokości ul. Marywilskiej zderzyły się cztery auta. Trasa w kierunku Żoliborza była zablokowana przez prawie sześć godzin.
W wypadku wzięły udział trzy samochody osobowe - opel, toyota, mazda i samochód ciągnący lawetę. Części rozbitych aut porozrzucane były na całej szerokości jezdni o długości ponad 100 metrów.
- Poszkodowane zostały cztery osoby, są opatrywane w karetkach, które są na miejscu - informowała przed godz. 16 Agnieszka Włodarska ze stołecznej policji. Później ranni zostali odwiezieni do szpitala.
Wszyscy kierowcy biorący udział w wypadku zostali przebadani na obecność alkoholu w organizmie. - Byli trzeźwi - poinformował Robert Opas z komendy stołecznej.
Kilka godzin utrudnień
- W okolicy tworzą się gigantyczne korki - ostrzegał po godz. 16 reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter. - Tunel główny jest zablokowany, ruch kierowany do tuneli bocznych - dodał.
Funkcjonariusze apelowali do kierowców o wybieranie innych tras w miarę możliwości. Po niemal pięciu godzinach od wypadku na miejscu nadal były utrudnienia. Dlaczego pojazdy nie zostały wywiezione, czemu nie udrożniono choćby jednego pasa?
- Przy takich wypadkach, dokładnie spisanie zdarzenia dla jednego samochodu zajmuje kilkadziesiąt minut, przy czterech autach, ten czas jest czterokrotnie wydłużony. Dopiero potem do samochodów, przy których nie ma kierowcy oraz tych, które nie nadają się do dalszego użytku, wzywane są lawety - tłumaczył Robert Opas.
Funkcjonariusze dokonywali pomiarów starą metodą - prostymi wózkami. Nie zdecydowali się na użycie nowego systemu 3D, który miał skracać czas pracy w podobnych przypadkach. - Tego typu urządzenia nie sprawdzają się na prostej drodze, gdyż nie przyspieszyłyby znacząco pracy. Czas poświęcony przez policjanta na obliczenia za pomocą specjalnego wózka, musiałby zostać przeznaczony na wpisanie danych do systemu takiego urządzenia - wyjaśniał Opas.
Usuwanie samochodów
Usuwanie pojazdów z tunelu rozpoczęło się dopiero po godz. 20. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że o godz. 21 utrudnienia się zakończyły, a droga została otwarta. Informację potwierdziła też policja.
ep/b