"Wizja zero" to wciąż mrzonka. W tym roku zginęło już 108 osób

Źródło:
PAP
108 osób zginęło w tym roku na stołecznych ulicach
108 osób zginęło w tym roku na stołecznych ulicachTVN24
wideo 2/4
Wzmożone kontrole policji na stołecznych drogach

Stołeczni policjanci prowadzą w czwartek wzmożone kontrole w związku z Europejskim Dniem bez Ofiar Śmiertelnych na Drogach. Na ulice wyruszyła między innymi grupa SPEED. Za sprawą jej działań, już ponad trzy tysiące łamiących przepisy kierowców straciło prawo jazdy.

Początki Europejskiego Dnia bez Ofiar Śmiertelnych na Drogach (European Day Without Road Death) sięgają 2016 roku. - Ideą przewodnią projektu jest tak zwana wizja zero, czyli zero osób ciężko rannych i ofiar śmiertelnych wypadków drogowych - wyjaśnił Piotr Jakubczak, radca Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.

Jak dodał, w czwartek na stołecznych ulicach będą "wzmożone kontrole policji, żeby właśnie doprowadzić do takiego stanu, żeby przynajmniej tego jednego dnia na drogach całej Europy nie zginęła ani jedna osoba". - Mówimy o działaniach grupy SPEED na terenie całego garnizonu stołecznego. Do działań w zakresie bezpieczeństwa w ruchu zaangażowani będą także policjanci innych wydziałów - zaznaczył Jakubczak.

"Główną przyczyną wypadków jest człowiek"

Od początku roku do końca sierpnia na terenie stołecznego garnizonu, czyli w stolicy i okolicznych powiatach w 1033 wypadkach zginęło 108 osób. To więcej niż w takim okresie 2018 roku, gdy w 1144 wypadkach zginęły 92 osoby.

Jakubczak przypomniał, że główna przyczyna wypadków śmiertelnych od lat jest taka sama. - Oczywiście mówimy o prędkości, o brawurze, o warunkach atmosferycznych, o stanie technicznym pojazdu, ale sumując to wszystko wychodzi nam jedno - główną przyczyną wypadków jest człowiek - dodał.

"A Ty w jakich kolorach widzisz swoją przyszłość?"
"A Ty jakich kolorach widzisz swoją przyszłość?"KSP

- Bez względu na to, jak skuteczni będą policjanci, jak skuteczna będzie grupa SPEED, to bez podejścia logicznego do kwestii bezpieczeństwa ze strony wszystkich użytkowników ruchu drogowego nie ma najmniejszych szans, żeby nie dochodziło do wypadków. To każdy z nas podejmuje decyzję co do swojego bezpieczeństwa i swoich bliskich. Jeżeli wsiadając do samochodu, decydujemy się na to, żeby ta noga była cięższa i samochód poruszał się szybciej, jeżeli decydujemy się na to, że nasze dziecko siedzące z tyłu nie zapnie pasa bezpieczeństwa lub nie usiądzie w foteliku, jeżeli zdecydujemy się, że tylko po jednym piwie wsiadamy za kierownicę, to niestety naprawdę robimy wszystko, żeby stać się statystyką policjantów Wydziału Ruchu Drogowego - tłumaczył policjant.

Ponad cztery tysiące praw jazdy w niespełna rok

Specjalna grupa SPEED zatrzymała dotychczas ponad trzy tysiące praw jazdy na terenie garnizonu warszawskiego. Dane te dotyczą okresu od początku działania grupy, czyli od przełomu października i listopada 2018 roku do chwili obecnej. Dla porównania, w tym roku cały Wydział Ruchu Drogowego KSP zatrzymał ponad cztery tysiące praw jazdy.

Według policyjnych statystyk, grupa SPEED od 1 stycznia do 24 września ujawniła 13 181 wykroczeń, z czego 2935 to przekroczenie dopuszczalnej prędkości jazdy w terenie zabudowanym o ponad 50 kilometrów na godzinę. Z powodu tego wykroczenia prawo jazdy straciło aż 2668 kierowców. Różnica między liczbą przekraczających przepisy i liczbą zatrzymanych praw jazdy wynika z tego, że nie wszyscy kierowcy mieli uprawnienia do kierowania pojazdami.

Jakubczak uważa, że pomysł z powołaniem grupy SPEED się sprawdził. - Od lipca 2019 roku grupy SPEED powołano we wszystkich garnizonach w Polsce na wzór naszej grupy - dodał.

SPEED walczy z piratami drogowymi

Jak wyjaśnił, grupa SPEED powstała na mocy decyzji komendanta KSP nadinspektora Pawła Dobrodzieja, a przy jej powstaniu pracował ówczesny pierwszy zastępca komendanta KSP, a obecny zastępca komendanta głównego policji inspektor Tomasz Szymański.

- Była naturalna potrzeba wdrożenia kolejnego narzędzia do walki z piractwem drogowym, nie tylko związanym z nielegalnymi wyścigami, ale również takim codziennym - wyjaśnił policjant. - W skład tej grupy weszli najlepsi policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, wspierani przez policjantów służb kryminalnych, cyberprzestępczości oraz przewodnicy z psami wyszkolonymi pod kątem wyszukiwania narkotyków i funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej - dodał.

Godziny służby w grupie są dostosowane do zidentyfikowanych przez policję zagrożeń na podstawie statystyk, analiz stanu bezpieczeństwa, krajowej mapy zagrożeń. - Założenie było takie, żeby policjantom dać najlepszy sprzęt i kierować ich w te miejsca, gdzie dochodzi do nielegalnych wyścigów. To jest jedna rzecz. A druga, wydaje nam się, że ważniejsza, to to, żeby ci policjanci byli do dyspozycji właśnie tam, gdzie są potrzebni, czyli między innymi tam, gdzie dochodzi do piractwa drogowego - podkreślił Jakubczak.

- Ci policjanci nie są nigdy kierowani do żadnych innych zadań jak tylko związanych z piractwem drogowym. Nie obsługują kolizji, nie realizują żadnych zabezpieczeń, nie kierują ruchem na skrzyżowaniach, tylko cały czas są w ruchu i w gotowości, żeby jak najszybciej być do dyspozycji - wyjaśnił.

"Nawet drobny błąd może doprowadzić do tragedii"

Europejska Organizacja Policji Ruchu Drogowego (TISPOL) chce wykorzystać program EDWARD do promowania bezpieczeństwa w ruchu drogowym i doprowadzić do spadku liczby ofiar śmiertelnych i ciężko rannych na drogach w Europie i na świecie. Według statystyk Europejskiej Organizacji Policji Ruchu Drogowego codziennie na europejskich drogach ginie 70 osób.

- Istotą tego projektu jest to, żeby wykazywać najdrobniejsze błędy kierowców popełnianych na drodze i uświadamiać ich, że nawet drobny błąd może doprowadzić do tragedii - wyjaśnił Jakubczak. - Nie tylko prędkość, nieustąpienie pierwszeństwa, ale wszystkie te aspekty, gdzie kierowcy swoim zachowaniem naruszają czy też powodują zagrożenia w ruchu - zaznaczył.

Źródło: PAP

Autorka/Autor:kk/b

Źródło zdjęcia głównego: KSP

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl