Blisko trzy promile kierowcy, nietrzeźwa pasażerka i dwoje dzieci w aucie

Jak poinformowała rzeczniczka, w ostatni poniedziałek, o godzinie 21.24 dyżurny grójeckiej komendy otrzymał informację, z której wynikało, że drogą krajową nr 7 w kierunku Grójca jedzie osobowy peugeot, którego kierujący może być nietrzeźwy. "Zgłaszająca jechała za osobówką. Kiedy policjanci w Grójcu zatrzymali auto, 43-letni kierujący miał w organizmie blisko 2,5 promila" - opisała w komunikacie policjantka.

Kilka minut później, o godz. 21. 32 do komendy wpłynęła informacja, że od Góry Kalwarii w kierunku Grójca, krajową pięćdziesiątką, oplem porusza się prawdopodobnie pijany kierowca. "Zgłaszający cały czas jechał za autem. Grójeccy policjanci nawiązali z nim kontakt telefoniczny i dzięki informacjom, które otrzymali, w Żyrowie zatrzymali do kontroli drogowej 48-latka, który miał 2,75 promila alkoholu w organizmie" - wskazała dalej nadkomisarz Wójcik. Zaznaczyła, że "jego zachowanie było skrajnie nieodpowiedzialne, ponieważ w samochodzie znajdowały się dzieci w wieku 2 i 6 lat".

"Dodatkowo partnerka mężczyzny, która także podróżowała osobówką, również była nietrzeźwa, miała pół promila alkoholu w organizmie. Dzieci oraz pojazd przekazano osobie trzeźwej, która przyjechała na miejsce" - opisała policjantka. Przypomniała też, że za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i utrata uprawnień do kierowania. Nieodpowiedzialnymi rodzicami zajmie się sąd. Zgłaszającym gratulujemy postawy obywatelskiej godnej naśladowania. Takie zachowanie i prawidłowa reakcja na widok rażącego łamania przepisów ratuje innym życie.