Na nagraniu widać jak tico nagle zjeżdża z drogi i koziołkuje na trawnik. Samochód zatrzymał się na dachu. Moment wypadku Reporter 24 uchwycił w Warszawie przy ulicy Białołęckiej w piątek, około 12:40.
- Ten samochód nagle zjechał z drogi i przekoziołkował. Widziałem wszystko jak w zwolnionym tempie - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pan Tadeusz.
Kierowca w szoku, w aucie niemowlak
Reporter 24 od razu ruszył na pomoc. Zatrzymał się obok tico.
- Kiedy podszedłem, na miejscu było już kilka osób, które udzielały pomocy poszkodowanym. Kierowca, młody mężczyzna, był w dużym szoku. W samochodzie była też młoda kobieta z niemowlęciem, która w chwili wypadku siedziała z tyłu. Na szczęście nic poważnego im się nie stało. Dziecko nawet nie płakało. Wiem, że kierowca miał rozciętą nogę - relacjonował autor nagrania.
Stołeczna policja otrzymała zgłoszenie o wypadku. Jak poinformował asp. sztab. Tomasz Oleszczuk, w zdarzeniu brał udział prawdopodobnie również inny pojazd. - Okoliczności zdarzenia są nadal ustalane - powiedział policjant.
mz/aw