Drogowcy łatali dziurę. Korek na Trasie AK

fot. Marcin Gula/tvnwarszawa.pl
fot
Źródło: | Eurosport

Tak jak zapowiedzieli, tak zrobili. Drogowcy we wtorek pojawili się na Trasie AK i zamknęli dwa pasy w stronę S8. Między ulicami Broniewskiego a Powązkowską, rozpoczęli naprawę zapadniętej jezdni. Momentalnie utworzył się ogromny korek.

Do godziny 14.00 drogowcy mieli naprawiać zapadnięty kanał deszczowy. Zamknięte były dwa pasy jezdni w stronę S8. Ruch odbywał się tylko skrajnym lewym pasem.

-Trasa jest już przejezdna- poinformował, tuż po 14.00, Adam Sobieraj rzecznik ZDM Okazało się jednak, że środkowy pas cały czas jest zablokowany - Robotników już nie ma, ale barierki zostały- informował we wtorek Lech Marcinczak reporter tvnwarszawa.pl

Dziura na Trasie AK straszyła już od jakiegoś czasu. Przypomniał o niej Maciej.

Urszula Nelken, rzeczniczka ZDM tłumaczy dlaczego tak długo drogowcy zabierali się za naprawę jezdni. - Przy pomocy specjalnej kamery monitorowaliśmy to miejsce, bo chcieliśmy naprawić je w jak najmniej inwazyjny sposób. Niestety okazało się, że to niemożliwe - wyjaśnia.

Drogowcy łatali dziurę. Korek na Trasie AK

fot
fot
Źródło: | Reuters / KCNA

as/par

Mapy dostarcza Targeo.pl

Czytaj także: