W miejscowości Czaplinek kierujący autem osobowym zjechał z drogi i uderzył w betonowy przepust. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do wypadku doszło niedaleko miejsca, w którym chwilę wcześniej dwa samochody po zderzeniu stanęły w płomieniach.
Jak przekazał Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl, do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 50, około trzech kilometrów od Dębówki, gdzie wcześniej zderzyły się samochód ciężarowy i osobowy.
- Kierowca samochodu osobowego zjechał z jezdni i uderzył w drzewo. Droga w tym momencie jest zablokowana. Na miejscu są dwa zastępy straży pożarnej, dojechał zespół ratownictwa medycznego i przed kilkoma chwilami doleciał także zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - mówił Węgrzynowicz po godzinie 14 na antenie TVN24. Jak dodał, kierowca był przytomny i znajduje się pod opieką medyków.
Węgrzynowicz powiedział, że pomiędzy Grójcem a Górą Kalwarią to już drugi poważny wypadek tego dnia. - Droga w tym miejscu jest nieprzejezdna. Trwa akcja ratownicza - podsumował.
Później nasz reporter wskazał, że auto osobowe to skoda, a kierowca został zabrany śmigłowcem do szpitala.
Kierowca trafił do szpitala
Zdarzenie potwierdziła również policja, wskazując jednocześnie, że auto kierowcy uderzyło w betonowy przepust, a nie w drzewo. - Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 13.45. Kierujący pojazdem marki Skoda z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zjechał z jezdni na pobocze, a następnie do rowu, gdzie uderzył w betonowy przepust - doprecyzowała młodszy aspirant Wioletta Domagała z piaseczyńskiej policji. - 72-letni kierowca został zabrany śmigłowcem do szpitala w Warszawie - podsumowała policjantka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl