Trwa budowa kolektora ściekowego Burakowski Bis. We wtorek ulica Popiełuszki w kierunku placu Grunwaldzkiego została zamknięta na trzy miesiące. Część kierowców była zaistniałą sytuacją zdezorientowana.
Pod ul. Marymoncką, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji buduje nowy kolektor ściekowy. Elementem inwestycji są trzy komory: jedna przy al. Jana Pawła II i dwie pod ul. Popiełuszki.
Na odcinku kilkuset metrów
W związku z tym zamknięta dla ruchu została ul. Popiełuszki w kierunku placu Grunwaldzkiego, pomiędzy ulicami Gojawiczyńskiej a Krasińskiego.
Od skrzyżowania ze Słowackiego nie ma wjazdu w Popiełuszki z ulic Potockiej i Gdańskiej. Kierowcy jadący od strony Trasy AK będą mogą skręcić w prawo i dojechać Popiełuszki do Gojawiczyńskiej.
Pomiędzy ulicą Gojawiczyńskiej a placem budowy obowiązuje ruch dwukierunkowy.
Zamknęli we wtorek
Ulica miała zostać zamknięta w poniedziałek od godz. 22, ale we wtorek przed 8 rano nadal była dostępna dla ruchu. - Służby postawiły barierki i znaki zakazu wjazdu, ale kierowcy nadal jeżdżą Popiełuszki. Na miejscu nie toczą się żadne prace - powiedział Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Jak informował w poniedziałek wieczorem, ulica została przygotowana do zamknięcia, robotnicy wykleili oznakowanie tymczasowe.
Właściwe prace ruszyły dopiero we wtorek koło południa. - Niektórzy kierowcy nie zwracają uwagi na znaki umieszczone kilometr przed zamkniętym odcinkiem, jadąc od Słowackiego w kierunku centrum dojeżdżają do placu budowy i muszą zawracać. Niektórym zdarza się też przejeżdżać przez torowisko. Na razie panuje tutaj delikatny chaos - relacjonował Zieliński.
Autobusy na objazdy
Objazd zamkniętego odcinka został poprowadzony Słowackiego, przez pl. Wilsona i Krasińskiego. Ta trasa pojadą też autobusy linii nocnych N13 i N63 w kierunku Dworca Centralnego. Tramwaje kursują normalnie.
Prace na Popiełuszki ruszyły
wp/b