Tramwaje linii 1 i 28 kursowały objazdami po tym, jak służby zamknęły torowisko na Słomińskiego. W rejonie dworca Gdańskiego niemal trzy godziny trwała akcja policji. Skutki odczuwali pasażerowie i kierowcy. W obu kierunkach zamknięto po jednym pasie ruchu.
- Akcja skończyła się z powodzeniem około godziny 20 - poinformował Rafał Retmaniak ze stołecznej policji.
Wcześniej, przez blisko 3 godziny tramwaje nie jeździły ulicą Słomińskiego. O tym, że tramwaje nie kursują w obu kierunkach, Zarząd Transportu Miejskiego poinformował przed godziną 18. Linie 1 oraz 28 jeździły objazdami. Autobusy jadące ul. Mickiewicza nie zatrzymywały się na przystankach Dworzec Gdański (na wiadukcie).
- Utrudnienia dla kierowców są naprawdę duże. Ulica Słomińskiego jest sparaliżowana w obu kierunkach - mówił po 18 Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. Relacjonował, że na przystankach autobusowych czekało wielu pasażerów komunikacji miejskiej.
mś/r