W środę rano politycy PiS uczestniczyli w mszy świętej w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa Oblubieńca. Następnie przeszli przed Pałac Prezydencki, gdzie złożono kwiaty przed tablicami upamiętniającymi ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.W uroczystości udział wzięli m.in.: premier Beata Szydło, prezes PiS Jarosław Kaczyński, marszałkowie Sejmu i Senatu - Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski - oraz ministrowie m.in. szef MSWiA Mariusz Błaszczak.Przed Pałacem Prezydenckim pojawiło się kilka osób związanych z Obywatelami RP, jednak inaczej niż w poprzednich miesiącach, nie mieli żadnych transparentów. Nie wznosili żadnych haseł.Droga z pobliskiego kościoła przed pałac została wygrodzona metalowymi barierkami, teren zabezpieczali też policjanci.
Wieczorem odbędą się kolejne uroczystości. Rozpoczną się w archikatedrze, później pochód przejdzie Krakowskim Przedmieściem przed Pałac Prezydencki.
Wojewoda wydał oficjalną zgodę na zarejestrowanie miesięcznicy smoleńskiej jako zgromadzenia cyklicznego. To daje mu pierwszeństwo nad wszystkimi innymi wydarzeniami zwoływanymi w tym samym czasie i miejscu. Już posypały się zakazy dla manifestacji zgłoszonych na 10 maja. To pierwsze efekty zastosowania nowej ustawy o zgromadzeniach publicznych.
Śmierć 96 osób
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
PAP/ran/jb