W nocy z soboty na niedzielę policja z Targówka odebrała zgłoszenie o agresywnym mieszkańcu bloku przy ul. Bolivara.
Rewolwery, karabinki, pałki teleskopowe, gaz...
"W trakcie interwencji policjanci ustalili, że 51-letni mężczyzna groził swojej sąsiadce i jej partnerowi i wyzywał ich, w dodatku miał przy sobie przedmiot przypominający broń. Policjanci podjęli natychmiastowe czynności by go zatrzymać. Żeby dostać się do jego mieszkania do działań zaangażowano strażaków i policjantów z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji" - poinformowała w komunikacie komisarz Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.
W mieszkaniu 51-latka policjanci znaleźli kilkanaście sztuk broni: rewolwerów i karabinków, kilkaset sztuk amunicji, a także noże, pałki teleskopowe i gaz pieprzowy. "Wszystkie przedmioty zabezpieczyli i poddali oględzinom. Jednostki broni i amunicję przekazali biegłemu z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji z zakresu broni i amunicji" - podała komisarz Onyszko.
Trzy zarzuty, policyjny dozór i zakaz zbliżania
Policjanci przyjęli zeznania od pary, którą miał atakować 51-latek. Jednocześnie rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny. Został znaleziony kilka godzin później na terenie Legionowa.
Prokurator przesłuchał 51-latka i przedstawił mu zarzuty nielegalnego posiadania broni i amunicji, kierowania gróźb karalnych wobec obywateli Ukrainy i ich znieważenia na tle narodowościowym. Zastosował wobec 51-latka policyjny dozór połączony z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 10 metrów i zakaz kontaktowania się z nimi.
Mężczyźnie grozi kara do ośmiu lat więzienia.
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP VI