Większość stołecznych radnych była za pozostaniem Warszawy w międzynarodowym zrzeszeniu C40 Cities Climate Leadership Group. Do stowarzyszenia przeciwdziałającemu kryzysowi klimatycznemu należy obecnie 97 miast.
Radny PiS Cezary Jurkiewicz podkreślił w swoim wystąpieniu, że nie ma dokumentu, na podstawie którego Warszawa wstąpiła do C40 Cities. - Na komisji samorządowej i integracji europejskiej okazało się, że Rada Warszawy nie decydowała o wstąpieniu do organizacji C40 Cities Climate Leadership Group. Nie ma też dokumentu, który sprawił, że my się tam znaleźliśmy. Poszukiwania urzędników wskazują, że taki dokument nie istnieje - powiedział radny.
CZYTAJ TEKST KONKRETU 24: "Warszawa zakaże jedzenia mięsa" - jak stary raport posłużył do stworzenia fałszywego przekazu.
Radni PiS pytają o przynależność do C40
- Jeśli nie istnieje dokument, na mocy którego wstąpiliśmy do tej organizacji, to na jakiej podstawie wydajemy środki. Kolejne pytanie: na jakiej zasadzie prezydent przyjmował zaproszenia na spotkania, jeśli nie ma dokumentu, że Warszawa należy do tej organizacji - dodał.
- Quo Vadis Platformo Warszawy. Dokąd nas prowadzisz? - pytał radny. - Skoro idziemy bez dokumentów formalno-prawnych, wydajemy pieniądze bez podstawy, obiecujemy pewne rzeczy, mówimy twardo, jaka będzie Warszawa i wprowadzamy zmiany. Mówimy o datach, w których mają się te rzeczy zadziać - zaznaczył.
Wcześniej na zorganizowanej przed rozpoczęciem sesji radny Jurkiewicz wspomniał, że na komisji radni pytali o koszty podróży prezydenta miasta na spotkania C40. - Otrzymaliśmy informację, że pan prezydent podróżuje od 2019 roku, dwa razy, na koszt organizacji C40. Dwa razy dwie osoby są opłacane - przekazał Jurkiewicz. Radni zapytali, ile w sumie osób liczy taka delegacja. - Otrzymaliśmy odpowiedź, że raz były to dwie osoby, a drugim razem urzędnicy nie mieli wiedzy o liczbie osób - dodał.
Radni pytali też o koszty np. składki członkowskiej. - Wiemy, że koszty są, a skoro są i nie ma dokumentu, na podstawie którego się to dzieje, to czy ktoś wie, co dzieje się w tym mieście - podkreślił.
KO: prawica nakręca fakenewsową aferę
Głos zabrał również przewodniczący klubu radnych KO Jarosław Szostakowski. - Prawica w Polsce urządziła nagonkę, że prezydent Trzaskowski chce zakazać spożycia mięsa. Nie była w tym oryginalna. W 2021 roku podobną nagonkę prawica amerykańska urządziła wobec prezydenta Bidena, że chce zakazać spożywania hamburgerów w Stanach Zjednoczonych - powiedział.
- Przynależność Warszawy nie jest świeżym wydarzeniem, bo należymy tam od 2007 roku - przekazał. Zaznaczył, że gdyby pytać wcześniej o tą przynależność, to nikt wtedy nic by o niej nie wiedział.
Podkreślił, że raport C40 jest badawczy, to nie jest wykładnia dla polityki. - Ale nasza prawica nakręca fakenewsową aferę, że nie będziemy jeść mięsa, czy kupować trzy ubrania rocznie. To absolutna bzdura - dodał.
Z kolei radny Lewicy Marek Szolc podkreślił, że skandalem jest, że po 4,5 roku rządów prezydenta Warszawa dalej nie ma zaakceptowanego celu redukcji spalin. - Z tego powodu Warszawa może wylecieć z C40 - dodał.
Podczas sesji radni przegłosowali odrzucenie projektu uchwały w sprawie wystąpienia m.st. Warszawy z międzynarodowego zrzeszenia C40 Cities Climate Leadership Group. Przeciwko uchwale było 36 radnych, 13 za, a jeden wstrzymał się.
C40 zostało powołane w 2005 r. przez burmistrzów 18 największych miast - w tym Warszawy - by przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu. Do stowarzyszenia należy obecnie 97 miast. Raport przygotowany dla organizacji został opublikowany w 2019 r. Zawarto w nim propozycje działań, które mogłyby pomóc w ograniczeniu globalnego wzrostu średniej temperatury do poziomu 1,5 stopnia Celsjusza. Działania uwzględnione w raporcie C40 to m.in. ograniczenie wykorzystania dóbr konsumpcyjnych, których produkcja i dystrybucja szczególnie przyczynia się do wzrostu globalnych emisji - jak np. produkcja mięsa czy transport lotniczy.
Źródło: PAP