"Powstańcy uczą nas, że wynik jest czymś innym niż rezultat"

Źródło:
PAP
Marszałek Sejmu do powstańców warszawskich
Marszałek Sejmu do powstańców warszawskichTVN24
wideo 2/10
Marszałek Sejmu do powstańców warszawskichTVN24

- Warszawa składa się z ludzi. Wy jesteście, drodzy powstańcy warszawscy, specjalnym pokoleniem, które tłumaczy naszemu pokoleniu warszawiaków, że przychodzi taki czas w życiu, raz na czyjeś życie, raz na pokolenie, gdy dotyka się historii tam, gdzie ona się tworzy - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia, zwracając się do powstańców warszawskich. Zwrócił uwagę, że powstańcy uczą nas, że "wynik jest czymś innym niż rezultat, że przegrana może oznaczać zwycięstwo".

W czwartek mija 80 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego. Przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej przy ul. Wiejskiej w Warszawie trwa uroczystość z udziałem marszałka Sejmu Szymona Hołowni oraz marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Marszałek Sejmu ocenił, że będąc w Warszawie, "nie da się nie czuć, że jest się częścią większej opowieści niż tylko to, co widać na mapie, niż tylko to, co wynika z liczb, statystyk, danych".

"Można przegrać, ale być zwycięzcą"

- Warszawa składa się z ludzi. Wy jesteście, drodzy powstańcy warszawscy, specjalnym pokoleniem, które tłumaczy naszemu pokoleniu warszawiaków, że przychodzi taki czas w życiu, raz na czyjeś życie, raz na pokolenie, gdy dotyka się historii tam, gdzie ona się tworzy. Wyście tej historii dotknęli, a dowodem na to jest to, że uczestniczyliście w Powstaniu Warszawskim, które przedefiniowało wszystkie te pojęcia, jakimi na co dzień się posługujemy, opisując rzeczywistość - powiedział marszałek Hołownia, zwracając się do powstańców.

Zwrócił uwagę, że powstańcy uczą nas, iż "wynik jest czymś innym niż rezultat, że przegrana może oznaczać zwycięstwo". - Tak obwieszczono przegraną, klęskę powstania, ale dziś nikt nie ma wątpliwości, kto zwyciężył w tamtej walce, kto jest zwycięzcą Powstania Warszawskiego - podkreślił marszałek.

Jak mówił, "można przegrać, ale być zwycięzcą". Dodał, że powstanie było "psychologiczną koniecznością". - Politycznie można się spierać, militarnie można toczyć spory, ale psychologicznie nie dało się nie walczyć i o tym mówi wielu - zaznaczył Hołownia.

- Nie mamy wątpliwości co do tego, że dzisiaj, patrząc na was, patrzymy właśnie na bohaterów - powiedział.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia z powstańcami warszawskimiPAP

Wasza służba trwa, wasza walka się nie skończyła

Ocenił, że służba powstańców się nie skończyła. - Skończyło się powstanie, skończyła się bezpośrednia fizyczna walka, ale przecież wy dzisiaj macie kolejny etap swojej walki. Chodzicie do szkół, spotykacie się z harcerzami, zuchami, jesteście w Muzeum Powstania Warszawskiego, piszecie książki, nagrywane są z wami wywiady, opowiadacie całemu światu, co tu się wydarzyło. Wasza służba trwa, wasza walka się nie skończyła - podkreślił Hołownia.

- W jesieni waszego życia państwo polskie, kolejne pokolenia, przyszły do was i powiedziały: walczcie dalej, a wyście na to wezwanie odpowiedzieli otwartymi sercami, całą siłą i zdrowiem, jakie macie, służycie dalej ojczyźnie, pokazując to wszystko, co musimy wiedzieć i za to jesteśmy wam bardzo wdzięczni - dodał.

"To są wzory, które będziemy pamiętać całe życie"

- Państwo Podziemne to absolutny fenomen. Często nasz naród kojarzy się nam z odwagą i bezkompromisowością. I słusznie, bo właśnie Powstanie Warszawskie o tym było. Ale rzadko mówi się o Polkach i Polakach, jako o wzorze dobrej organizacji, który dawał świadectwo całej Europie, że w strasznych czasach okupacji można było zorganizować całe Państwo Podziemne - podkreślił z kolei Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

Zaznaczył, że był to fenomen, że wszystkie siły polityczne połączyły się i razem zorganizowały swoje własne, niezależne struktury państwowości, które regulowały praktycznie każdy aspekt życia w okupowanej Polsce.

Przypomniał postać ostatniego dowódcy Armii Krajowej Leopolda Okulickiego, który podczas swojego procesu zachował godność.

- Ta twarda postawa, wyprostowany jak struna, pokazuje nam do dzisiaj, co to znaczy zachować godność w najtrudniejszych okolicznościach. To są wzory, które będziemy pamiętać całe życie. To są wzory, które dodawały nam otuchy i będą dodawały otuchy w czasach najbardziej trudnych - dodał Trzaskowski.

- Fenomen Państwa Podziemnego jest niebywały. Nikt nigdy czegoś takiego na taką skalę, nie próbował - ocenił.

Rafał Trzaskowski przemawia przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej PAP/Paweł Supernak

Przypomniał o prowadzaniu podziemnej edukacji, wydawanej prasie podziemnej, tajnym sądownictwie czy udanym zamachu na dowódcę SS i policji na dystrykt warszawski Generalnego Gubernatorstwa Franza Kutscherę. - Nawet były prowadzone podziemne rozgrywki piłkarskie. W 1942 roku odbyły się piłkarskie mistrzostwa Warszawy w podziemiu, na które zarejestrowało się blisko 50 drużyn - przekazał.

- To pokazuje, jak świetnie zorganizowane było Państwo Podziemne. W tym trudnym momencie umieliśmy tworzyć wspólnotę i umieliśmy być skuteczni. W obliczu zagrożenia potrafimy zdobyć się na odwagę, walczyć do końca, ale również potrafimy się świetnie zorganizować, kiedy jest to potrzebne - podkreślił Trzaskowski.

**

Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17.00. Było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie i największym zrywem niepodległościowym na terenie okupowanej Polski. Do walki w stolicy przystąpiło około 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło około 18 tys. powstańców, 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej wynosiły około 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, około 500 tys. osób, wypędzono z miasta. 

Autorka/Autor:kz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl