Samorządowcy, w tym prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, spotkali się w czwartek z premierem Mateuszem Morawieckim, by omówić kwestie związane z pomocą dla uchodźców z Ukrainy. - Możemy mieć do czynienia z kolejną falą uchodźców. Trzeba być na to gotowym - powiedział po spotkaniu z Morawieckim Trzaskowski.
Spotkanie dotyczące współpracy rządu i samorządu w sprawie uchodźców odbyło się w czwartek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Wzięli w nim udział premier Mateusz Morawiecki oraz przedstawiciele ponad stu samorządów (w tym miast usytuowanych przy granicy z Ukrainą) oraz wojewodowie.
- Sytuacja, którą dzisiaj obserwujemy, może nas uśpić. Dlatego, że możemy mieć do czynienia z kolejną falą uchodźców. Po tym, co się wydarzyło w Hostomlu i Buczy - ocenił Trzaskowski, mówiąc o zauważalnej eskalacji konfliktu. Stwierdził, że rozumie, że można "na pewien czas wygasić miejsca recepcyjne". - Sami to robimy, ale musimy być gotowi do tego, żeby one zostały otwarte dosłownie z dnia na dzień - zauważył.
Rafał Trzaskowski streścił też, że w trakcie spotkania mówił o tym, że potrzebna jest spójna strategia. - Możemy się spodziewać, że wobec 300 tysięcy osób, które dzisiaj przebywają głównie w mieszkaniach prywatnych, możliwość goszczenia może się w wielu rodzinach skończyć. Musimy być na to gotowi - zauważył prezydent stolicy.
Przekonywał, że strategia jest także konieczna w kwestii edukacji czy ochrony zdrowia. - Trzeba strategii na poziomie unijnym - podkreślił. Dodał, że rządzący powinni się o nią zwrócić do Unii Europejskiej. Zdaniem prezydenta Warszawy, potrzebny jest także system relokacji. - Czyli system dzielenia odpowiedzialności w Unii Europejskiej, bo sami tego nie udźwigniemy – ocenił.
"Strategia, strategia i jeszcze raz strategia"
Na pytanie, co dzisiaj samorządowcy usłyszeli na spotkaniu, odpowiedział: - Rozmawialiśmy przede wszystkim o takich konkretnych problemach związanych, czy to z rejestracją, czy to z planowaniem strategii edukacyjnej. Dlatego, że dzisiaj w Warszawie przyjęliśmy 16 tysięcy uczniów.
Apelował o wytyczne na poziomie krajowym. - Minister (edukacji - red.) się z tym zgodził, bo mamy miasta, choćby Puławy czy nawet Poznań, gdzie będzie się jeszcze przyjmować mnóstwo dzieci do szkół. Nad tym systemem trzeba po prostu zapanować, bo inaczej się załamie - stwierdził.
Mówił również, że Warszawa potrzebuje wsparcia finansowego nie tylko dla samorządu, ale także dla organizacji pozarządowych i wolontariuszy, których - jego zdaniem - trzeba zatrudniać. - Inaczej nie poradzimy sobie z tym wyzwaniem. Strategia, strategia i jeszcze raz strategia, bo czas improwizacji się po prostu skończył - powtórzył.
Rafał Trzaskowski o relokacji uchodźców
A co z pieniędzmi? - Czekamy na konkretne deklaracje. Miejmy nadzieję, że dosłownie w przeciągu najbliższych tygodni usłyszymy już konkrety. Mamy swoje doświadczenia, jeśli chodzi o fundusze samorządów, choćby z pandemii. Mam nadzieję, że tym razem za tymi słowami pójdą konkrety - powiedział.
Przyznał też, że relokacja uchodźców jest konieczna. - Oczywiście oparta tylko i wyłącznie na dobrowolnych deklaracjach państw członkowskich i do tego trzeba jeszcze przekonać naszych sąsiadów z Ukrainy, bo nie wszyscy chcą jechać za granicę. Do tego jest konieczny system - ocenił.
Rafał Trzaskowski stwierdził, że samorządy postulowały o zwołanie okrągłego stołu, w którym mieliby uczestniczyć samorządowcy, rząd, organizacje pozarządowe i międzynarodowe.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24