Posłowie PiS nie wpuścili nowego szefa Polskiej Agencji Prasowej do gabinetu prezesa

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Nowy prezes PAP Marek Błoński o przepychankach z udziałem posłów PiS
Nowy prezes PAP Marek Błoński o przepychankach z udziałem posłów PiSTVN24
wideo 2/2
Nowy prezes PAP Marek Błoński o przepychankach z udziałem posłów PiSTVN24

Kilku posłów Prawa i Sprawiedliwości razem z odwołanym prezesem Polskiej Agencji Prasowej zabarykadowało się w gabinecie. Wcześniej w biurze zarządu Agencji pojawił się nowo wybrany prezes PAP Marek Błoński wraz ze swoimi pracownikami. Doszło do przepychanek słownych, przyjechała policja.

Reporterzy TVN24 obserwowali rozwój wydarzeń na 6. piętrze siedziby Polskiej Agencji Prasowej, przy gabinecie prezesa. - Byli tam politycy PiS-u, w tym były minister kultury Piotr Gliński. Aktywny był także poseł Kazimierz Smoliński, ale także poseł Kacper Płażyński oraz były minister sportu Kamil Bortniczuk. Część posłów zabarykadowała się w gabinecie odwołanego prezesa Wojciecha Surmacza - relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz.

Nowy prezes musiał zająć salę konferencyjną

Jak dodał nasz reporter, na miejscu pojawił się nowo wybrany prezes PAP Marek Błoński wraz ze swoimi pracownikami. Przyjechała także policja. - Między posłami a nowym prezesem i pełnomocnikami dochodziło do słownych przepychanek. Posłowie PiS nie pozwalali podejść nawet do drzwi gabinetu prezesa. Zamówili sobie pizzę. Nam udało się zajrzeć przez szybę nad drzwiami. Poprzedni prezes został w gabinecie z posłami PiS - opisał dalej Węgrzynowicz. Jak dodał, nowy prezes rozpoczął swoją pracę w sali konferencyjnej.

Reporterzy TVN24 chcieli wejść do gabinetu prezesa. - Drzwi zostały nam zamknięte przed nosem. Nikt nawet nie odpowiedział na takie prośby - stwierdził Węgrzynowicz.

Posłowie PiS Kazimierz Smoliński, Kacper Płażyński i Kamil Bortniczuk w siedzibie PAPTVN24

Zaczęły się regularne przepychanki

Relacje potwierdził również nowo powołany prezes PAP. - Wczoraj zostało zwołane walne zgromadzenie spółki, jaką jest Polska Agencja Prasowa. Rolę właściciela wypełnia tutaj minister kultury i dziedzictwa narodowego. Minister kultury zadecydował, do czego ma pełne, ustawowe i kodeksowe prawo, o odwołaniu poprzedniej rady nadzorczej oraz prezesa zarządu PAP - opisał Marek Błoński.

Jak dodał, nowa rada wybrała go na pierwszym posiedzeniu na prezesa. - Dzisiaj starałem się objąć zarządzanie i swoje obowiązki (...) nie mieliśmy kłopotu z wejściem do firmy - wskazał. Jak powiedział, liczył na "kulturalne przekazanie obowiązków", gdy pojawił się poprzedni prezes. - Prezes (Surmacz - red.) dotarł w asyście posłów PiS-u i zaczęły się regularne przepychanki. Wymienialiśmy się długo argumentami prawnymi - opisał.

Nie doszło jednak do porozumienia. - Zostaliśmy wypchnięci z gabinetu, przybywali kolejni posłowie. Co ciekawe, są to posłowie jednej opcji: PiS-u - podsumował.

Gliński: to białoruskie standardy

- Wydaje się, że to jakieś białoruskie standardy. To wygląda na zamach stanu, otwarte złamanie polskiego prawa (...). Także (doszło do) próby siłowego wtargnięcia do gabinetu prezesa. Sytuacja jest faktycznie bardzo poważna - powiedział dziennikarzom Piotr Gliński, który wraz z innymi posłami tej partii pojawił się w PAP. Wcześniej do gabinetu prezesa, razem z kilkoma osobami, wszedł Marek Błoński. Błoński w rozmowie z (odwołanym - red.) prezesem Wojciechem Surmaczem stwierdził, że z mocy decyzji ministra kultury jest teraz nowym prezesem Agencji.

- My nie robimy nic innego jak tylko bronimy ładu prawnego dotyczącego mediów publicznych w Polsce. W tej chwili mamy do czynienia z próbą nielegalnego przejęcia mediów publicznych w oparciu o decyzje, które są nielegalne - powiedział Gliński.

Jak zaznaczył, obecny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz musi działać w ramach prawa. - Kwestie powoływania zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych regulują odpowiednie ustawy - powiedział Gliński.

Zdaniem Glińskiego "skutki decyzji nowego szefa resortu kultury są jawnym łamaniem prawa".

Gliński zwrócił się do osób, które twierdzą, że są nowymi władzami PAP: - Panowie przyszli tu bez podstaw prawnych, łamią prawo, wiedzą, że łamią prawo, udają, że jest inaczej. Niestety jedyne, co możemy, to możemy korzystać z interwencji poselskiej.

Gliński "fizycznie blokuje drzwi"

Nowym prezesem Polskiej Agencji Prasowej został we wtorek Marek Błoński – wieloletni dziennikarz PAP, członek Rady Pracowników Agencji. W rozmowie z OKO.press Błoński stwierdził, że na razie nie może wejść do biura, bo odwołany prezes (Wojciech Surmacz - red.) blokuje drzwi. Dlatego na miejsce wezwał policję.

Dodał, że "fizycznie drzwi blokuje" też były minister kultury Piotr Gliński.

Wcześniej w środę Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że szef tego resortu Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz rady nadzorcze tych spółek.

Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej.

W głosowaniu nad projektem uchwały w sprawie mediów publicznych nie brało udziału aż 109 posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Autorka/Autor:katke

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W warszawskim Lesie Bródnowskim nożownik zaatakował dwóch nastolatków, którzy w wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala. - Trwa przesłuchanie 26-letniego napastnika - przekazała Komenda Stołeczna Policji.

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nawałnica, która w weekend 13-14 lipca przeszła przez Warszawę, spowodowała duże zniszczenia w przyrodzie. Z większością skutków burz miejscy ogrodnicy już się uporali. Dokonali też bilansu wydarzeń sprzed ponad tygodnia.

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Plac zabaw przy Kopie Cwila na Ursynowie został zamknięty. Na huśtawce odkryto gniazdo os. Choć usunęli je strażacy, to władze dzielnicy apelują o ostrożność i unikanie miejsca w najbliższych godzinach. "W ciągu najbliższej doby osy mogą być bardziej rozdrażnione i skłonne użądlić" - ostrzegają.

Gniazdo os na placu zabaw. Urząd ostrzega: mogą być rozdrażnione

Gniazdo os na placu zabaw. Urząd ostrzega: mogą być rozdrażnione

Źródło:
PAP

W wyniku zderzenia dwóch samochodów w Mińsku Mazowieckim poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dziecko.

"Poszkodowane zostały cztery osoby, w tym trzyletnie dziecko"

"Poszkodowane zostały cztery osoby, w tym trzyletnie dziecko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wypadek w miejscowości Legęzów pod Radomiem. Jak podała policja, siedmioletni rowerzysta wyjechał wprost pod nadjeżdżający samochód, którym kierował 65-latek. Chłopiec został przewieziony do szpitala.

Kierowca potrącił siedmiolatka. "Chłopiec wjechał wprost pod jadący pojazd"

Kierowca potrącił siedmiolatka. "Chłopiec wjechał wprost pod jadący pojazd"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek ulicami Warszawy przeszedł Marsz Pamięci. Kilkuset uczestników zgromadziło się przy ulicy Stawki, by jak co roku oddać hołd ofiarom masowych wywózek Żydów z getta warszawskiego.

Pamięć, zaduma, wspomnienie rabinów. Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

Pamięć, zaduma, wspomnienie rabinów. Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu stołeczny klub. Choć nie stwierdzono tego wprost, należy je traktować jako reakcję na wydarzenia z soboty. Podczas meczu Legii z Zagłębiem Lubin wywieszono oprawę uderzającą w uchodźców. Towarzyszyła jej wulgarna przyśpiewka.

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zderzenie tira z busem na trasie S8. Policja przekazała, że nie ma osób poszkodowanych. Są jednak utrudnienia w ruchu w kierunku Białegostoku.

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby wystawiły za nim czerwoną notę Interpolu i Europejski Nakaz Aresztowania. 40-latek z Armenii poszukiwany za przestępstwa narkotykowe wpadł na Lotnisku Chopina w Warszawie.

Za przemyt narkotyków ścigał go Interpol. Wpadł na lotnisku w Warszawie

Za przemyt narkotyków ścigał go Interpol. Wpadł na lotnisku w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Popularna dzika plaża w Nieporęcie nad Jeziorem Zegrzyńskim została objęta tymczasowym zakazem kąpieli. Powodem są sinice. Komunikat w tej sprawie wydał Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Legionowie.

Sinice w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz kąpieli przy popularnej plaży

Sinice w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz kąpieli przy popularnej plaży

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje Warszawskie snują plany dotyczące przedłużenia linii tramwajowej, która obecnie kończy się na skrzyżowaniu Gagarina i Czerniakowskiej. W bliżej nieokreślonej na ten moment przyszłości, składy mają zawracać dzięki pętli przy Elektrociepłowni Siekierki.

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

Agama brodata zaskoczyła mieszkankę warszawskich Bielan, która wyszła na spacer z psem. Czworonóg wytropił egzotyczne zwierzę w parku. Gadem zaopiekowali się strażnicy miejscy.

"Pies wytropił w trawie sporej wielkości jaszczurkę"

"Pies wytropił w trawie sporej wielkości jaszczurkę"

Źródło:
PAP

W czasach Polski Ludowej 22 lipca był świętem państwowym. Tego dnia urządzano huczne imprezy plenerowe, władze otwierały największe inwestycje, m.in. Pałac Kultury i Nauki. W poniedziałek wieczorem odbędzie się niezwykły spacer z przewodnikiem - szlakiem warszawskiego socrealizmu.

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl