Nowe informacje w sprawie studentów Uniwersytetu Warszawskiego zatrzymanych w Nigerii

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Studenci zatrzymani w Nigerii
Studenci zatrzymani w NigeriiTVN24
wideo 2/3
Studenci zatrzymani w NigeriiTVN24

Uniwersytet Warszawski przekazał w komunikacie, że zatrzymani w Nigerii studenci i ich opiekunka są bezpieczni i obecnie przebywają w Abudży. Takie zapewnienie miał otrzymać rektor uczelni od kanclerza Uniwersytetu Bayero w Kano - tam studenci mieli spędzić miesiąc.

Wyjazd grupy studentów do Nigerii zorganizował Wydział Orientalistyczny UW. Wraz z wykładowczynią wyjechali do Afryki 1 sierpnia, do Polski planowali wrócić na początku września.

O aresztowaniu przez władze Nigerii siedmiorga Polaków w trakcie antyrządowych demonstracji, które odbywały się w ostatnich dniach w stanie Kano na północy kraju, poinformował w środę Reuters za rzecznikiem sił bezpieczeństwa.

Bezpieczeństwo osób zatrzymanych jest najważniejsze

Informacje o zatrzymanych przekazały władze uczelni w czwartkowe popołudnie. Władze uczelni podejmują działania we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, polskimi i zagranicznymi służbami konsularnymi oraz innymi instytucjami, jak również są w kontakcie z rodzinami studentów.

Komunikat Uniwersytetu Warszawskiego w sprawie studentów zatrzymanych w NigeriiUniwersytet Warszawski

– Uwolnienie sześciu studentów i studentek afrykanistyki i wykładowczyni z naszej uczelni zatrzymanych na terenie Nigerii jest dla mnie priorytetem. Drugi dzień, non stop niemal wyłącznie zajmuję się rozwiązaniem tego problemu – mówi rektor UW prof. Alojzy Z. Nowak. – W działania na rzecz uwolnienia zaangażowanych jest bardzo wiele osób. Jestem przekonany, że te działania zbliżają nas do pozytywnego zakończenia zaistniałej sytuacji – dodaje.

Uniwersytet zastrzegł, że nie może przekazać wszystkich informacji na temat podjętych dotychczas działań.

"Mogłoby to utrudnić pracę służb zaangażowanych do pomocy. Bezpieczeństwo osób zatrzymanych jest najważniejsze i to ono determinuje działania i zakres udzielanych informacji. W pełni rozumiemy ból i niepokój rodzin studentów, zdając sobie sprawę, że jedyną oczekiwaną przez wszystkich informacją jest ta o uwolnieniu zatrzymanych" – napisano.

Władze uczelni i Wydziału Orientalistycznego są w stałym kontakcie z rodzinami studentów. "Informujemy rodziny studentów na bieżąco o wszystkich ustaleniach" – przekazało wcześniej biuro prasowe UW.

Komunikat Uniwersytetu Warszawskiego w sprawie studentów zatrzymanych w Nigerii

Rodziny studentów czekają na informacje

Z rodzinami i przyjaciółmi studentów, którzy w czwartek czekali na jakiekolwiek informacje przed MSZ, rozmawiała Natalia Madejska, reporterka TVN24. Jak usłyszała nasza dziennikarka, ostatni kontakt z zatrzymanymi był w niedzielę.

- Nie wiemy, gdzie są, czy żyją. Nie mamy informacji o stanie ich zdrowia. Kompletnie nic nie wiemy. Cały czas czekamy - mówili bliscy jednego ze studentów.

Jak dodali, nie znają powodu zatrzymania. - Wiemy, że mieli zostać zatrzymani, bo protestowali z rosyjskimi flagami, ale to nie może być prawda. Znaleźli się w złym miejscu, wyszli poza teren uniwersytetu i natknęli się na taką demonstrację. Znamy ich prywatnie, wiemy, że taka sytuacja by nie wyniknęła - zapewniali.

Konsul unika odpowiedzi

Reporterka TVN24 rozmawiała telefonicznie także z konsulem Polski w Nigerii. - Muszę odesłać panią do rzecznika MSZ. Wszystkie informacje przesyłam do centrali, a to oni uznają za stosowne je przekazywać - mówił konsul. Nie chciał udzielić więcej informacji. - My mamy reguły i państwo znają te reguły, nie traćmy czasu. Na pewno nie w tym trybie, proszę do biura rzecznika się odezwać - nie ustępował.

Kiedy Madejska opowiedziała o rodzinach, stojących przed MSZ i zapytała, czy można liczyć na wieści w sprawie zaginionych studentów, odpowiedział: absolutnie nie mogę takich rzeczy mówić. Dziennikarka dopytała też o to, gdzie znajduje się konsul, czy działa na miejscu. - Proszę dać mi działać - odparł.

"Znaleźli się z złym miejscu, w złym czasie"

O aresztowaniu przez władze Nigerii siedmiorga Polaków w trakcie antyrządowych demonstracji, które odbywały się w ostatnich dniach w stanie Kano na północy kraju, poinformował w środę Reuters za rzecznikiem sił bezpieczeństwa.

Wiceszef MSZ Andrzej Szejna powiedział, że chodzi o grupę studentów, która "znalazła się z złym miejscu, w złym czasie. Nie nieśli żadnych flag (jak wynikało z informacji Reutersa - red.), robili natomiast, jak się zdaje, zdjęcia i zostało to tak zinterpretowane. Nie zostali też osadzeni w więzieniu, przebywają w hotelu. Polskie służby konsularne zabiegają o ich uwolnienie; pozostają w kontakcie zarówno z władzami Nigerii, jak i rodzinami studentów".

Wcześniej w środę Reuters przytoczył wypowiedź polskiego konsula w Nigerii Stanisława Gulińskiego, który wziął udział w spotkaniu nigeryjskiego ministra spraw zagranicznych z zagranicznymi dyplomatami w stolicy kraju, Abudży. "Zostali aresztowani dwa dni temu w Kano i ostatnio słyszałem, że byli w samolocie do Abudży z Kano" - powiedział konsul. Guliński odmówił Reutersowi dalszego komentarza.

Przeczytaj także: Protest studentów Uniwersytetu Warszawskiego w obronie Palestyny. Będą rozmowy z mediatorem

Demonstracji towarzyszą okrzyki
Demonstracji towarzyszą okrzykitvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:mg,kz/gp

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Sandronize / Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Z utrudnieniami muszą się liczyć pasażerowie metra. Na stacji plac Wilsona doszło do awarii. Podziemna kolejka kursuje w dwóch pętlach.

Awaria urządzeń sterowania ruchem. Zamknięte dwie stacje metra

Awaria urządzeń sterowania ruchem. Zamknięte dwie stacje metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura postawiła zarzuty mężczyznom zatrzymanym po tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Śledczy wnioskują o tymczasowy areszt dla całej trójki. Trwają poszukiwania ostatniej osoby z auta, które w ogromną prędkością wjechało w samochód, którym podróżowała rodzina.

Zarzuty dla trzech mężczyzn po tragicznym wypadku. Czwarty wciąż na wolności

Zarzuty dla trzech mężczyzn po tragicznym wypadku. Czwarty wciąż na wolności

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Siedem osób zatrzymano i aresztowano w związku z odkrytą w gminie Jednorożec nielegalną fabryką papierosów. Produkcję prowadzono w specjalnie urządzonym budynku. Policjanci zabezpieczyli 10 milionów sztuk papierosów bez akcyzy. Gdyby trafiły do obrotu, Skarb Państwa straciłby około 12 milionów złotych.

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

Źródło:
PAP

Policjanci z Garwolina zatrzymali 16-latków jadących motorowerami. Jak podali, nastolatkowie złamali szereg przepisów. To jednak nie koniec ich problemów. Okazało się, że pojazdy, którymi podróżowali, miały zmodyfikowane silniki, przez co rozwijały prędkość większą niż dopuszczalna.

Wyprzedzali na przejściu dla pieszych. Dwóch nastolatków na motorowerach ze "zmodyfikowanymi silnikami"

Wyprzedzali na przejściu dla pieszych. Dwóch nastolatków na motorowerach ze "zmodyfikowanymi silnikami"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawskie zoo ma wyjątkowego mieszkańca. To pisklę bażanciaka. Jego nazwa nawiązuje do specyficznego wyglądu. Maluch jest jedynym reprezentantem swojego gatunku w polskich ogrodach zoologicznych.

Jest gołębiem, choć przypomina bażanta. Jedyny taki w kraju

Jest gołębiem, choć przypomina bażanta. Jedyny taki w kraju

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pociąg PKP Intercity, jadący z Warszawy Wschodniej w kierunku Łodzi, został obrzucony kamieniami. Jak zapewnił rzecznik przewoźnika, uszkodzenia były niewielkie i nie zagrażały dalszej jeździe. Skład zostanie naprawiony.

Pociąg obrzucony kamieniami

Pociąg obrzucony kamieniami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Grodziska Mazowieckiego zatrzymali 30-latka, który jest podejrzany o kradzież trzech rowerów. W udowodnieniu jednej z nich pomógł monitoring. Mężczyzna miał być na nim widoczny w ubraniu, które potem funkcjonariusze znaleźli u niego w domu.

Jest podejrzany o kradzież rowerów. Wpadł przez ubranie

Jest podejrzany o kradzież rowerów. Wpadł przez ubranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W weekend kierowca SUV-a ściął sygnalizator na przejściu dla pieszych na Wybrzeżu Szczecińskim, potrącił dwie osoby i uciekł. Strażnicy miejscy udzieli pomocy poszkodowanym, opisali też szczegóły.

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Martwego noworodka znaleziono na jednym z przystanków autobusowych w gminie Halinów. Sprawę wyjaśniają służby.

Martwy noworodek w reklamówce. Dziecko znaleziono na przystanku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej zginął 37-latek, który jechał autem z żoną i dwójką dzieci. Wjechał w nich rozpędzony volkswagen, którym podróżowało pięć osób. Kobieta z tego samochodu trafiła w stanie ciężkim do szpitala. Trzem mężczyznom nic się nie stało, byli pijani. Trwają poszukiwania czwartego. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że miał sądowy zakaz prowadzenia i był notowany.

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

17-latek jest podejrzany o brutalny atak na kobietę w Otwocku. Nastolatek miał zadawać jej ciosy nożyczkami w głowę przy próbie wyrwania torebki. Zatrzymali go świadkowie.

Chciał wyrwać kobiecie torebkę, zaatakował ją nożyczkami w głowę

Chciał wyrwać kobiecie torebkę, zaatakował ją nożyczkami w głowę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miasto zapowiedziało zmiany na Park and Ride Połczyńska. Pojawią się nowe nasadzenia, ławki czy zbiorniki retencyjne. W założeniach urzędników parking ma być wręcz... miejscem rekreacji i wypoczynku. Czy to realne? Okaże się w 2027 roku, na kiedy zaplanowano ukończenie inwestycji.

Parking z zielenią i miejscem do rekreacji. "Pierwsza tego typu inwestycja w mieście"

Parking z zielenią i miejscem do rekreacji. "Pierwsza tego typu inwestycja w mieście"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Otwocku rozpoczęła się przebudowa ważnego skrzyżowania. Jak zwyczajowo bywa przy tego typu inwestycjach, urzędnicy przygotowali objazd newralgicznego miejsca. Ustawiono znaki przedstawiające schemat nowej organizacji ruchu, które od razu przykuły uwagę mieszkańców, a wręcz stały się memem.

Znak, od którego zakręci się w głowie

Znak, od którego zakręci się w głowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 42-latka, który najpierw wyniósł alkohole z marketu, a potem - kiedy pracownik ochrony zainterweniował - zaatakował go wymachując tasakiem i grożąc mu śmiercią.

Ukradł alkohol, wymachiwał tasakiem. Na karę poczeka na wolności, ale do marketu nie wejdzie

Ukradł alkohol, wymachiwał tasakiem. Na karę poczeka na wolności, ale do marketu nie wejdzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci poszukują świadków śmiertelnego wypadku, do którego doszło na Mickiewicza w Żyrardowie. Kierowca dostawczego pojazdu uderzył w rowerzystę, który - jak informowali funkcjonariusze - nie zszedł z roweru przed przejściem dla pieszych.

Rowerzysta odrzucony na kilkanaście metrów. Policja poszukuje świadków tragicznego wypadku

Rowerzysta odrzucony na kilkanaście metrów. Policja poszukuje świadków tragicznego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę wieczorem w miejscowości Siekluki koło Płońska (Mazowieckie) dachował samochód. Zginęła jedna osoba.

Auto dachowało, zginęła pasażerka

Auto dachowało, zginęła pasażerka

Źródło:
PAP