Manifestacja dotarła przed Sejm. "Ramię w ramię, Ukraińcy i Polacy, zjednoczeni jednym celem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz: stoicie tu razem, Polacy i Ukraińcy, zjednoczeni jednym celem
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz: stoicie tu razem, Polacy i Ukraińcy, zjednoczeni jednym celemTVN24
wideo 2/6
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz: stoicie tu razem, Polacy i Ukraińcy, zjednoczeni jednym celemTVN24

Dzisiaj tu stoicie ramię w ramię, Ukraińcy i Polacy, zjednoczeni jednym celem, celem naszego zwycięstwa - mówił podczas wiecu poparcia dla Ukrainy w Warszawie ambasador tego kraju w Polsce Wasyl Zwarycz. Po godzinie 18 manifestacja dotarła pod budynek Sejmu. Wszystko w związku z drugą rocznicę pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę.

Po godzinie 18 manifestacja z okazji drugiej rocznicy pełnoskalowej napaści Rosji na Ukrainę dotarła przed budynek Sejmu. Tam ze sceny przemówienia wygłosili m.in ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz oraz marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Drodzy przyjaciele, drodzy Ukraińcy, już dwa lata minęły od momentu, kiedy Rosja pokazała swoją brutalną faszystowską twarz, ale wojna tak naprawdę trwa już od dziesięciu lat i od dziesięciu lat naród ukraiński stawia czoła tej agresji rosyjskiej - mówił Zwarycz.

- Wy dzisiaj tu stoicie ramię w ramię, Ukraińcy i Polacy, zjednoczeni jednym celem, celem naszego zwycięstwa. I nie będzie to tylko zwycięstwo Ukrainy, to zwycięstwo będzie i Polski i całego wolnego świata, bo dzisiaj wspieranie Ukrainy w tej walce, to jest wspieranie wartości demokratycznych, to jest wspieranie całego wolnego świata - dodał.

- Dzisiaj padło pod adresem Ukrainy sporo ważnych słów solidarności. Bardzo chcemy, bardzo prosimy, żeby po tych słowach padły konkretne dalsze czyny, żeby nie dyskutować, a działać, bo Putin niestety nie dyskutuje, a wysyła rakiety na nasze głowy - powiedział ambasador Ukrainy w Polsce.

Kidawa-Błońska: Putin napadł na Ukrainę, bo Ukraina wybrała wolność

Jak stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska, "to wojna nie tylko o obronę terytorium waszego kraju, ale to wojna o wartości". - Putin napadł na Ukrainę, bo Ukraina wybrała wolność, prawa człowieka, Europę, wybrała swobody obywatelskie, dlatego Putin napadł na wasz kraj - mówiła.

- Wy bronicie Europy, wy bronicie świata, bo bez wartości demokratycznych, bez wolności obywateli nie będzie dobrego, bezpiecznego świata. My chronimy tych wartości, wy za te wartości w tej chwili umieracie, dlatego to wsparcie dla was, każde, jest konieczne - dodała.

- Nie damy się podzielić i nie ulegniemy propagandzie Putina. Razem walczymy o bezpieczny świat, Europę, o wolną Ukrainę - powiedziała Kidawa-Błońska.

Kamiński: chcę podziękować każdemu, kto wziął do ręki broń i poszedł na front

Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Trzecia Droga) mówił natomiast, że "od dwóch lat dzielny naród ukraiński, wbrew wszystkim mądralom na całym świecie, krwią płaci za nasze bezpieczeństwo".

- Chciałem bardzo serdecznie pokłonić głowę i podziękować narodowi ukraińskiemu za to, że od dwóch lat płaci najwyższą cenę za bezpieczeństwo i wolność Europy. Chcę dzisiaj podziękować każdemu ukraińskiemu ojcu, każdej ukraińskiej matce, która codziennie sprawdza wiadomość, czy ich dziecko przeżyło. Chcę podziękować każdemu, kto podjął tak trudną decyzję, wziął do ręki broń i poszedł wojować na front - powiedział.

- Jestem bardzo dumny, że wśród tych, którzy walczą i giną, są także moi rodacy, są Polacy - dodał. Ocenił, że "ich krew i krew Ukraińców przelana w tej wojnie nie pójdzie na marne".

Michał Kamiński: chcę podziękować każdemu, kto wziął do ręki broń i poszedł na front
Michał Kamiński: chcę podziękować każdemu, kto wziął do ręki broń i poszedł na frontTVN24

- Dzisiaj w drugą rocznicę tej strasznej wojny, tutaj pod polskim Sejmem, trzeba wyraźnie powiedzieć, że także dla żadnego Polaka nie może być ważniejszego celu niż zwycięstwo Ukrainy w tej wojnie. Dzisiaj to nie jest konflikt egzotyczny, ani konflikt odległy. To jest wojna, która dotyczy każdego z nas. Każdego, kto mieszka w Polsce, każdego, kto myśli i mówi po polsku - przekonywał.

Kamiński mówił, że "cała nasza historia pokazuje, że jeżeli najpierw rosyjski despotyzm zabiera wolność naszym braciom i siostrom na wschodzie, zaraz potem zabiera ją nam". - Mamy wspólnego wroga, mamy wspólne wartości i nikt i nic nie może nas podzielić. W drugą rocznicę tej wojny, po tym morzu przelanej ukraińskiej krwi, tutaj z Warszawy trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć: ręce precz od przyjaźni polsko-ukraińskiej. Ręce precz od naszego braterstwa - podkreślał wicemarszałek Senatu.

"Dużo emocji, dużo wzruszenia. Jest też mnóstwo symboli"

- Jest dużo emocji, dużo wzruszenia. Jest też mnóstwo symboli, a ta symbolika jest tym mocniejsza, że znajdujemy się przed Ambasadą Federacji Rosyjskiej przy alei Ofiar Rosyjskiej Agresji - relacjonował po godzinie 16 Michał Gołębiowski, reporter TVN24. Jak dodał, poza żółto-niebieskimi barwami ukraińskimi, widać także dużo flag Czeczeni i Białorusi (biało-czerwonych-białych). - Słychać dużo okrzyków "sława Ukrajini!", ale także "niech żyje Polska!". Dominuje nastrój zadumy i smutku - dodał dziennikarz.

Rano przed ambasadą pojawiła się instalacja artystyczna. Kilkadziesiąt krzyży, a na nich imię i nazwisko, wiek i podpis "killed by Russians" (ang. - zabity przez Rosjan - red.).

Uroczystości w Warszawie

W sobotę w Warszawie zaplanowano kilka manifestacji i przemarszów w związku z drugą rocznicą pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, większość odbywała się w Śródmieściu.

Wiele stołecznych obiektów – urzędów i instytucji kulturalnych - zostało w sobotę podświetlonych, by upamiętnić tragiczne wydarzenia w Ukrainie. Budynek Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został podświetlony w niebiesko-żółtych barwach. Na fasadzie Pałacu Prezydenckiego została wyświetlona natomiast okolicznościowa iluminacja. O 21 na ścianie nowego gmachu Muzeum Sztuki Nowoczesnej wyświetlono film "Murale".

Podobne wydarzenia odbywały się także w innych polskich miastach, m.in. we Wrocławiu i Gdańsku.

Autorka/Autor:katke, ks, akr/b

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl