Policjanci ze Śródmieścia pracowali nad sprawą nietypowej kradzieży, do której doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Pokornej. Ze środka zniknęła torebka, w której były telefon komórkowy oraz pieniądze. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy wskazywały, że sprawca łapał za klamki w drzwiach każdego lokalu. Jeden z nich był otwarty.
Niezamknięte drzwi "skusiły go" do kradzieży
Policjanci zebrali materiał dowodowy i skrupulatnie go przeanalizowali.
- Namierzyli osobę podejrzaną o popełnienie tego przestępstwa. Złożyli niezapowiedzianą wizytę 27-latkowi - opisał młodszy aspirant Jakub Pacyniak, rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. Tam właśnie został przewieziony zatrzymany. - W trakcie przesłuchania przyznał się do dokonania kradzieży. Powiedział, że niezamknięte na klucz drzwi "skusiły" go do kradzieży - dodał Pacyniak.
Skazany za kradzież sprzętu elektronicznego
Policjant wskazał, że mężczyzna działał w warunkach recydywy. W kwietniu tego roku opuścił więzienie. Odbywał w nim karę ponad roku więzienia za kradzież sprzętu elektronicznego o wartości ponad 20 tysięcy złotych. Wówczas również został rozpracowany przez policjantów z Wydziału operacyjno-rozpoznawczego śródmiejskiej komendy.
- Za obecną kradzież usłyszał zarzuty - podsumował rzecznik. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP I