Jak naprawić straż miejską? Mają pięć pomysłów

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Miasto Jest Nasze: aktualnie jest kilkaset wolnych wakatów w straży miejskiej
Miasto Jest Nasze: aktualnie jest kilkaset wolnych wakatów w straży miejskiej Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Miasto Jest Nasze: aktualnie jest kilkaset wolnych wakatów w straży miejskiej Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Godne płace, polityka "zero tolerancji" wobec łamiących przepisy, aktywne podejście - bez czekania na zgłoszenia mieszkańców. Miasto Jest Nasze przedstawiło swoje pomysły, które mają uzdrowić stołeczną straż miejską.

Od kilku dni wiadomo, że dni Zbigniewa Leszczyńskiego na stanowisku komendanta warszawskiej straży miejskiej. Jak oceniają aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, "dymisja nieskutecznego komendanta nie wystarczy". Miejsce czwartkowej konferencji prasowej wybrali nieprzypadkowo. Chmielne i okolica to ich zdaniem najlepszy dowód na nieskuteczność strażników.

Godne płace odpowiedzią na 300 wakatów

Aktywiści podkreślali, że straż miejska ma dziś ponad 300 wakatów i wymaga pilnej reformy, bez której trudno będzie w Warszawie wprowadzić ład parkingowy na miarę XXI wieku. Ich zdaniem problem patoparkowania dotyka "zwykłych mieszkańców": rodziców z wózkami, osób z niepełnosprawnościami, pieszych i rowerzystów, którzy muszą przeciskać się pomiędzy nielegalnie zaparkowanymi samochodami.

Konferencja Miasto Jest Nasze Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Aktywiści przedstawili pięć postulatów. Pierwszy zakłada "godne płace dla strażników miejskich". - Aktualnie przez nieudolną politykę kadrową komendanta Leszczyńskiego, który bardziej dbał o drogie telefony i motorówkę niż o własny zespół, jest aż kilkaset wakatów w straży miejskiej - podnosili na konferencji. Ocenili też, że praca strażników nie jest postrzegana dobrze, ale według nich trudno się temu dziwić, "skoro osoba zatrudniająca się tej formacji może liczyć na zarobki w wysokości najniższej pensji krajowej - nieco ponad dwa tysiące tysiące złotych na rękę".

- Pilnie potrzebne są podwyżki oraz premie za efektywną pracę. Gdyby ściśle powiązać efekty pracy strażnika z jego wynagrodzeniem, byłaby szansa na szybkie zatrzymanie plagi patoparkowania oraz uzupełnienie wakatów. Tylko godne zarobki są w stanie zniwelować braki kadrowe, co wzmocni walkę z patoparkowaniem - podkreśliła Barbara Jędrzejczyk, przewodnicząca Miasto Jest Nasze.

Czytaj także: Straż miejska kupuje motorówkę "za pół bańki". Aktywiści mają zastrzeżenia do przetargu>>

Interwencje bez konieczności zgłoszeń

W drugim postulacie MJN zaapelowało o skuteczne patrole, mając dość "nieefektywnego, nieekonomicznego i nieskutecznego jeżdżenia od interwencji do interwencji". - Na bardzo wielu ulicach Warszawy powinny być patrole straży miejskiej spisujące po kolei wszystkie napotkane wykroczenia i ewentualnie wzywające holownik - bez konieczności zgłoszeń od mieszkańców - wskazali. Oprócz tego, zwykłe patrole samochodowe powinny być wyposażone w blokady.

- Patoparkowanie bardzo często uniemożliwia interwencję służb takich jak straż pożarna czy pogotowie stwarzając realne zagrożenie dla ludzkiego życia i zdrowia. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, dlatego postulujemy, aby straż miejska zamiast jeździć od zgłoszenia do zgłoszenia wzmocniła swoje lokalne patrole, które skuteczniej mogą wyłapać kierowców łamiących przepisy na danym kwartale ulic czy osiedlu - proponował Kuba Czajkowski z Miasto Jest Nasze .

Zasada zero tolerancji i współpraca z ZDM

Trzeci postulat to "zero tolerancji" dla łamiących przepisy. Zdaniem MJN, "strażnicy muszą też poczuć sprawczość swoich działań czego im obecnie bardzo brakuje przy obecnym dowództwie". - Jeżeli pozostawiony pojazd stwarza zagrożenie - każdorazowo należy go odholować. Jeżeli kierowca łamie przepisy, ale nie stwarza bezpośredniego zagrożenia, każdorazowo powinna być nakładana blokada - wyjaśniła Marta Marczak, wiceprzewodnicząca Miasto Jest Nasze.

Aktywiści podkreślili też konieczność współpracy pomiędzy strażą miejską i Zarządem Dróg Miejskich w ramach Stref Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. Przypomnieli, że ZDM potwierdził gotowość techniczną do automatycznego generowania fotowezwań, "ale jak na razie komendant Leszczyński sprzeciwiał się ich wykorzystaniu przez straż miejską".

Samochody do e-kontroli płatnego parkowaniaZDM

- Warszawa posiada już dziewięć nowoczesnych pojazdów do e-kontroli. Tym bardziej warto wykorzystać je również do walki z patoparkowaniem. ZDM chwalił się nowatorskim podejściem kupując kolejne pojazdy tego typu, teraz warto wykorzystać je jeszcze szerzej, aby to nowatorskie podejście pomogło ścigać sprawców wykroczeń, kierowców parkujących gdzie bądź, bez oglądania się na przepisy. Będę o taką współpracę apelować jako radna Warszawy - podkreśliła z kolei stołeczna radna Agata Diduszko-Zyglewska (Lewica). I zapowiedziała też złożenie interpelacji w tej sprawie.

"Dość nękania mieszkańców zgłaszających wykroczenia"

Ostatni postulat MJN to "dość nękania mieszkańców zgłaszających wykroczenia". - Mieszkanki i mieszkańcy Warszawy chcą swobodnie i bezpiecznie się przemieszczać pieszo, na rowerze lub transportem publicznym, niestety kiedy zgłaszają liczne nieprawidłowości, które spotykają na swojej drodze są zazwyczaj nękani licznymi listami poleconymi, choć nie jest to wymagane. Niemal za każdym razem, gdy mieszkaniec zgłosił nieprawidłowo zaparkowany samochód, musi się liczyć z wizytą na poczcie i w oddziale straży miejskiej. Należy natychmiast to zmienić - zaapelował Tomek ze Stop Cham Warszawa, które pokazuje w sieci nieprawidłowe zachowania kierowców.

Brakuje 315 strażników, nie sprzyja niskie bezrobocie

W odpowiedzi na nasze pytania referat prasowy straży miejskiej potwierdził, że brakuje rąk do pracy. "Obecnie w Straży Miejskiej m.st. Warszawy brakuje 315 strażników. Aby zmniejszyć liczbę wakatów, staramy się korzystać ze wszelkich możliwych form dotarcia do kandydatów, m.in. publikujemy ogłoszenia o trwających naborach w Biuletynie Informacji Publicznej Straży Miejskiej m.st. Warszawy, uczestniczymy w targach pracy, korzystamy z przestrzeni reklamowej w warszawskiej komunikacji miejskiej, z najpopularniejszych portali rekrutacyjnych, uczestniczymy w spotkaniach ze studentami na wyższych uczelniach w ramach współpracy z biurami karier" - czytamy w odpowiedzi.

Straż miejska zauważa, że z jej punktu widzenia "Warszawa jest bardzo trudnym rynkiem dla pracodawców". "Według danych Urzędu Statystycznego w Warszawie – luty 2022 – stopa bezrobocia w stolicy wynosi 1,8 procent, a Straż Miejska m.st. Warszawy musi rywalizować o pracowników nie tylko z innymi służbami, lecz także z rynkiem prywatnym" - napisał nam referat prasowy.

Desperacja straży miejskiej jest tak duża, że informację o naborach rozsyła do kilkudziesięciu urzędów pracy w promieniu do 100 kilometrów od Warszawy. "Dokładamy wszelkich starań, aby oferta pracy była jak najbardziej atrakcyjna płacowo. Zgodnie z poleceniem Komendanta Straży Miejskiej m.st. Warszawy w 2021 roku najbardziej wzrosły wynagrodzenia strażników na najniższych stanowiskach służbowych. Przykładowo minimalne wynagrodzenie oferowane obecnie kandydatom do pracy (aplikantom) jest o blisko 1000 złotych wyższe w porównaniu z wrześniem zeszłego roku" - zapewniono..

Oprócz tego, kandydat na strażnika może liczyć na dofinansowanie nauki na studiach, świadczenia socjalne (np. dofinansowanie do wypoczynku), pakiet opieki medycznej, preferencyjne ubezpieczenie grupowe, bezpłatne zajęcia sportowe czy zniżki na wydarzenia kulturalne.

Szczegóły rekrutacji i ogłoszenie można znaleźć tutaj>>

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl