"Rany wskazują, że mężczyzna się bronił". Trzecia osoba zatrzymana po ataku na Marszałkowskiej

Atak na Marszałkowskiej, zatrzymania
Mężczyzna raniony ostrym narzędziem na Marszałkowskiej
Źródło: TVN24

Mężczyzna został kilkukrotnie raniony nożem na Marszałkowskiej w centrum Warszawy. Sam zdołał dotrzeć na izbę przyjęć przy Poznańskiej, gdzie rozpoczęła się walka o jego życie. Jego stan określany jest jako bardzo ciężki. W piątek około południa policja zatrzymała dwie osoby, wieczorem trzecią.

Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Jak dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, mężczyzna został zaatakowany przez nieznanego sprawcę na ulicy Marszałkowskiej, na wysokości jednego z lokali gastronomicznych. Poszkodowany sam dotarł na ulicę Poznańską, gdzie mieści się najbliższa izba przyjęć.

O sprawie poinformowało także stołeczne pogotowie ratunkowe. "Po godzinie 22.03 zostaliśmy zadysponowani na Izbę Przyjęć Oddziału Kardiologicznego Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego przy ulicy Poznańskiej 22, gdzie przyszedł mężczyzna w wieku 50-60 lat z trzema ranami kłutymi przedramienia i uszkodzoną tętnicą" - podała na Facebooku Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" w Warszawie.

"Dramatyczna walka o życie pacjenta"

Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna stracił przytomność na izbie przyjęć.

"Nasi ratownicy wraz z pracownikami izby przyjęć przystąpili do dramatycznej walki o życie pacjenta. Po przeprowadzeniu z nim medycznych czynności ratunkowych pacjent w stanie bardzo ciężkim został przewieziony do szpitala" - relacjonowali ratownicy medyczni.

- Rany na jego ciele wskazują, że mężczyzna bronił się przed atakiem napastników. Stąd ciosy, które były kierowane na przedramiona - mówił reporterce TVN24 Piotr Owczarski, rzecznik prasowy "Meditransu".

bako 2
Reporterka TVN24 o ataku nożem na Marszałkowskiej
Źródło: TVN24

"Zdarzenie o charakterze kryminalnym"

Pogotowie zaznaczyło, że sprawą zajmuje się policja. Funkcjonariusze nie zdradzili w piątek rano szczegółów.

- Doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym. Czynności w tej sprawie są w toku. Poszkodowany został przewieziony do szpitala i obecnie tam przebywa - mówił około godziny 9 naszej redakcji młodszy aspirant Jakub Pacyniak, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa I.

Pytany o to, czy poszukiwany jest sprawca bądź sprawcy ataku, odpowiedział: "nie wypowiadamy się o naszych działaniach".

Zatrzymania, poszkodowany był poszukiwany

Po południu rzecznik śródmiejskiej policji przekazał nam, że w sprawie zatrzymano dwie osoby, kobietę i mężczyznę. Wkrótce policjanci potwierdzili tę informację w mediach społecznościowych, podając dodatkowe szczegóły. "Okazało się, że zaatakowany mężczyzna jest poszukiwany" - poinformowała Komenda Stołeczna Policji w serwisie X.

Jak doprecyzowano, do ataku doszło około godziny 22 przy Marszałkowskiej 83. "Z relacji świadków wynika, że 47-latek został zaatakowany nożem przez innego mężczyznę. Na skutek tego przestępstwa pokrzywdzony w stanie zagrażającym życiu został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa do chwili obecnej" - dodano.

Policja zaznaczyła, że zarówno pokrzywdzony, jak i osoby zatrzymane to Polacy.

Jak ustaliła reporterka TVN24 Katarzyna Rogala, zatrzymani to 45-letni mężczyzna i 41-letnia kobieta. - Nieoficjalnie dowiadujemy się od świadków zdarzenia, że prawdopodobną przyczyną ataku mógł być spór o kobietę - powiedziała reporterka. Wskazała również, że do zatrzymania obojga doszło w piątek około południa przy Marszałkowskiej, czyli nieopodal miejsca, gdzie doszło do ataku.

Wieczorem zatrzymano trzecią osobę, która może mieć związek ze sprawą. - To starszy mężczyzna w wieku 70 lat - potwierdził nam Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. Na sobotę zaplanowane są czynności z zatrzymanymi w prokuraturze.

CZYTAJ TAKŻE: Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

2202N134V FOTY BOJKA
Interwencja służb po bójce na placu Konstytucji (wideo bez dźwięku)
Źródło: TVN24
Czytaj także: