Aleje Jerozolimskie. Peryferyjna ulica wśród pól stała się elegancką, wielkomiejską arterią

Źródło:
PAP
Aleje Jerozolimskie na starych fotografiach
Aleje Jerozolimskie na starych fotografiach
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Aleje Jerozolimskie na starych fotografiachNarodowe Archiwum Cyfrowe

Do połowy XIX wieku były ulicą peryferyjną, centrum Warszawy znajdowało się dalej na północ. Sytuację zmieniła budowa kolei, Aleje Jerozolimskie szybko stały się eleganckie - w kamienicach zainstalowały się firmy i sklepy, w restauracjach i kawiarniach tętniło życie towarzyskie. W czasie Powstania Warszawskiego znalazła się tu jedna z najważniejszych barykad. Po wojnie wybudowano reprezentacyjną siedzibę władz partii komunistycznej oraz Centralny Dom Towarowy.

Historię tej niezwykłej warszawskiej arterii opisał dr Artur Bojarski w książce "Aleje Jerozolimskie w Warszawie. Wydarzenia, ludzie, domy".

Michał Szukała, PAP: 200 lat temu rozpoczęto wytyczanie Alej Jerozolimskich. Skąd w ówczesnej stolicy Królestwa Polskiego pomysł stworzenia traktu wyróżniającego się na tle innych ulic miasta?

Dr Artur Bojarski: Już samo określanie tej ulicy w liczbie mnogiej (jako "aleje", a nie "aleja") wskazywało, że ma to być ulica wyjątkowego znaczenia dla ówczesnej Warszawy. Podkreślano wagę tego bulwaru, szerokiego na 43 metry i długiego na ponad 3 kilometry. Aleje Jerozolimskie miały być elementem wielkiego projektu modernizacji Warszawy. Co ciekawe, nie udało mi się ustalić nazwiska pomysłodawcy budowy tej wielkiej ulicy. W swojej książce wymieniam kilku potencjalnych "kandydatów". Mógł to być między innymi dyrektor szef Rady Ogólnej Budownictwa, Mostownictwa, Dróg i Spławów Stanisław Staszic, prezydent Warszawy Karol Fryderyk Woyda lub namiestnik Królestwa Polskiego Józef Zajączek. Dowiedziałem się jedynie, że plany budowy alej nadzorował senator Józef Krasiński. Aleje poprowadzono częściowo śladem dawnej drogi do istniejącej w latach 1774–76 osady żydowskiej Nowa Jerozolima. Stąd też ta oryginalna nazwa.

Początkowo Aleje Jerozolimskie były ulicą przebiegającą na peryferiach, wśród pól. Poza szerokością, długością nie wyróżniała się niczym i niemal nie była zabudowana. Natomiast na tle innych dróg wyróżniała się obsadzeniem eleganckimi włoskimi topolami. Skala tej arterii wskazywała jednak na kierunek w którym Warszawa będzie rozwijała się w kolejnych dekadach i stawała metropolią.

Niemal dokładnie dwie dekady po wytyczeniu Alej Jerozolimskich rozpoczyna się budowa Dworca Wiedeńskiego, pierwszej stacji kolejowej w stolicy. Jak ta wielka inwestycja wpływa na okolice Alej Jerozolimskich i ich rozwój?

Ta inwestycja zmieniła charakter tej arterii. Przed rokiem 1845 Aleje były ulicą peryferyjną. Po uruchomieniu kolei warszawsko-wiedeńskiej rozpoczął się proces przesuwania serca Warszawy - które wcześniej znajdowało się w okolicach placów Teatralnego, Zamkowego i Za Żelazną Bramą - w rejon nowego dworca. Budowa pierwszego dworca doprowadziła do zmiany kierunków rozwoju miasta. Inwestorzy zainteresowali się okolicznymi parcelami. Jednym z pierwszych budynków wzniesionych w tej okolicy była willa Henryka Marconiego, znakomitego architekta włoskiego, który był także projektantem Dworca Wiedeńskiego. Jego willa była zapowiedzią rozwoju i wzrostu prestiżu tej części Warszawy. W drugiej połowie stulecia wokół zaczęły wyrastać kolejne kamienice, a około 1890 roku zabudowa Alej Jerozolimskich była już bardzo szczelna pomiędzy Nowym Światem i Marszałkowską. Co charakterystyczne, wiele kamienic nawiązywało swoim stylem do lubianego przez Marconiego stylu neorenesansowego. Przeważnie były to kamienice liczące trzy, cztery piętra, wznoszone przez takich architektów jak Witold Lanci, Adolf Woliński i Teofil Lembke.

Mówi pan o zabudowie za skrzyżowaniem z Nowym Światem w kierunku Dworca Wiedeńskiego. A co można było zobaczyć, stojąc na tym skrzyżowaniu około roku 1890 i spoglądając w stronę Wisły?

Przy tym skrzyżowaniu stały dwa domy – projektu Adolfa Schucha (w miejscu późniejszej kawiarni Udziałowa i Café Clubu), a po przekątnej dom Jasińskiego z 1827 roku. Poza tym okolica nie była zabudowana. Patrząc w kierunku wschodnim moglibyśmy zobaczyć łąki Saskiej Kępy i Grochowa po przeciwnej stronie Wisły. Przypomnijmy, że ulica wykopem schodziła w dół skarpy, ponieważ tzw. trzeci most powstanie dopiero dwie dekady później. Po prawej stronie można było zobaczyć wysoką zieleń dawnego ogrodu księcia podkomorzego przy ulicy Książęcej. Patrząc w stronę dzisiejszego Muzeum Narodowego i dawnego Domu Partii zobaczylibyśmy ogrody Wahla. Dziś z taką ilością terenów zielonych wizja peryferyjnego odcinka Alej wydaje się fantastyczna. Zmiany w tym rejonie nastąpiły wraz z budową mostu Cesarza Mikołaja II, nazywanego później mostem Poniatowskiego. Wówczas Aleje stały się arterią transportową.

Budowa linii średnicowej wzdłuż Alej Jerozolimskich, widoczny budynek starego dworca kolei warszawsko-wiedeńskiej Narodowe Archiwum Cyfrowe

Czym były więc Aleje przed otwarciem "trzeciego mostu"? Eleganckim bulwarem ówczesnej Warszawy?

Tak, były ulicą elegancką, ale także bardzo ważną dla Warszawy ze względu na oddziaływanie Dworca Wiedeńskiego i licznych hoteli. W neorenesansowych kamienicach lokowano restauracje, kawiarnie, bary, sklepy i magazyny warszawskich firm. Tym wszystkim przedsięwzięciom sprzyjała bliskość kolei, a od 1908 roku linia tramwaju elektrycznego. Eleganckie były także pobliskie Aleje Ujazdowskie, ale ich charakter był nieco inny ze względu na zabudowę pałacykami i kamienicami dla "arystokracji pieniądza", i parkowe otoczenie.

Kawiarnia Gastronomia u zbiegu Nowego Światu i Alej Jerozolimskich, widoczny kiosk z gazetamiNarodowe Archiwum Cyfrowe

Można powiedzieć, że II Rzeczpospolita miała swój symboliczny początek w Alejach, bo to na Dworzec Wiedeński przyjechał 10 listopada 1918 roku Józef Piłsudski. W kolejnych latach odrodzone państwo inwestuje w wielkie modernistyczne gmachy położone przy Alejach, takie jak Bank Gospodarstwa Krajowego, Muzeum Narodowe i nigdy nieukończony Dworzec Główny. Jak władze odrodzonego państwa wyobrażały sobie tę ulicę?

U progu niepodległości w Alejach było jeszcze sporo wolnego miejsca, szczególnie na odcinku zachodnim, za ulicą Emilii Plater. Naprzeciw oczekiwaniom ewentualnych inwestorów publicznych wychodziła także szerokość tej arterii. Pierwszą ważną inwestycją tego okresu było rozpoczęcie budowy gmachu Banku Gospodarstwa Krajowego, który ukończono w 1931 roku. W 1927 roku rozpoczęto budowę Muzeum Narodowego przy alei 3 Maja, która wówczas była na tym odcinku arterii przedłużeniem Alej Jerozolimskich.

Większe ożywienie nastąpiło w drugiej połowie lat trzydziestych, wraz z wygasaniem wielkiego kryzysu gospodarczego. Władze miały ambicje daleko idącej przebudowy tej części miasta. Wówczas powstały plany dobudowania do BGK dodatkowego skrzydła z wysoką wieżą od strony Brackiej wyróżniającą się w okolicy. Na wolnych parcelach za Marszałkowską powstawały takie gmachy jak Dom Związku Pracowników Samorządu Terytorialnego, Dom Kolejowców Polskich i Dom Turystyczny przy placu Starynkiewicza. W ten sposób władze państwowe dążyły do włączenia Alei w ramy nowego city, odróżniającego się od dawnego Śródmieścia ukształtowanego jeszcze w epoce panowania rosyjskiego. Zauważmy, że w innych częściach Śródmieścia nie było miejsca do budowy dużych gmachów. Wszystkie okoliczne ulice były zabudowane jeszcze szczelniej i pełniły głównie funkcje handlowe. Próba przebudowy Alej w nową, reprezentacyjną oś stolicy niepodległego państwa nie wykluczała równolegle tworzonych planów budowy całkowicie nowej Dzielnicy Piłsudskiego na Polu Mokotowskim. W latach trzydziestych planowano także budowę portu lotniczego na Gocławiu, szybko rozwijał się Grochów i Saska Kępa, a tym samym most Poniatowskiego i Aleje zyskiwały znaczenie tranzytowe.

Siedziba Banku Gospodarstwa Krajowego, 1935 rokuNarodowego Archiwum Cyfrowe

Dyskusje wokół budowy Dworca Głównego trwały wiele lat. Ostatecznie wybrano imponujący projekt modernistyczny. Okazało się jednak, że nie jest pozbawiony wad.

Nowy dworzec był oczkiem w głowie władz państwowych i Warszawy. Dworzec Główny miał bowiem służyć przełamaniu dziewiętnastowiecznego charakteru centrum miasta. Zdecydowano się na konwencję modernistyczną, ponieważ miała to być wizytówka nowej, modernizującej się Warszawy i całej Polski.

Plany były imponujące, choć chyba nie do końca przemyślane. Samo ulokowanie wielkiego gmachu było nieco niefortunne. Stał w centrum miasta, na przecięciu Marszałkowskiej i Alej, gdzie kumulował się wielki ruch miejski. Nowy dworzec sprawiał, że ruch był jeszcze większy. Nie udało się również oddzielić ruchu podmiejskiego i dalekobieżnego, więc na peronach panował wielki tłok. Negatywnie oddziaływał także spadek terenu. Dzisiejszy Dworzec Centralny położony jest bardziej na zachód, więc z jego peronów można łagodniej zjechać w kierunku mostu Średnicowego. Wówczas pociągi miały pewne problemy z dojazdem. Wszystkie te minusy dostrzeżono w czasie okupacji, bo dopiero Niemcy prowizorycznie zakończyli budowę dworca. Budynek wyróżniał się zniszczoną w pożarze w czerwcu 1939 roku wielką mozaiką i innymi akcentami plastycznymi, których koszt sięgał 10 procent całkowitej wartości wzniesienia gmachu. W myśl twórców dworca, wystrój gmachu miał także edukować pasażerów.

Dworzec Główny w Warszawie w czasie okupacji niemieckiejNarodowe Archiwum Cyfrowe
Ruiny Dworca Głównego a w Alejach Jerozolimskich, 1947 rokNarodowe Archiwum Cyfrowe

Dzieje międzywojennej Warszawy kończą się w czasie Powstania Warszawskiego, gdy przez Aleje przebiegała słynna barykada łącząca dwie odcięte części miasta pod kontrolą powstańców. Powojenne dzieje miasta symbolicznie otwiera "upiorna defilada" oddziałów Armii Berlinga 19 stycznia 1945 roku. Komedia "Pułkownik Kwiatkowski" pokazuje to miejsce kilka miesięcy później. Hotel Polonia, który przetrwał nienaruszony, jest wówczas centrum życia miasta. Co ujrzelibyśmy z jego okien latem 1945 roku?

Z okien hotelu roztaczał się widok na gigantyczne rumowisko wspomnianego wcześniej Dworca Głównego. Po za tym stało tu mnóstwo bud i straganów koncentrujących handel uliczny odradzającej się Warszawy, wokół przeciskały się tłumy kupujących i gapiów. W okolicy przetrwało sporo kamienic; napotkałem na wspomnienia według, których stojąc przed wejściem do hotelu i widząc rząd domów ciągnących się na zachód można było odnieść wrażenie, że Warszawa nie została zniszczona. Wystarczyło jednak odwrócić się o 180 stopni, aby ujrzeć gruz i resztki konstrukcji Dworca Głównego. Patrząc na wschód można było dostrzec ruiny domów wśród których wyróżniały się ocalałe gmachy Banku Gospodarstwa Krajowego i Muzeum Narodowego. Niemal wszystkie kamienice neorenesansowe na wschód od Marszałkowskiej były zburzone lub spalone.

W Alejach drugiej połowy lat czterdziestych zderzało się kilka światów. W parterach domów lokowały się najstarsze warszawskie firmy, a tuż obok powstawał państwowy Centralny Dom Towarowy. Kiedy w 1948 roku rozpoczęła się budowa tego wyjątkowego gmachu jednocześnie władze rozpoczynały bitwę o handel, której celem było niemal całkowite zniszczenie inicjatywy prywatnej. Rozpoczynała się także przebudowa Warszawy w duchu socrealizmu. Na tle gmachów powstających w tym stylu wyjątkiem był modernistyczny Centralny Dom Towarowy, rozświetlający ruiny miasta swoją nowoczesną bryłą i przyciąganiem tysięcy mieszkańców miasta. Ten budynek był nadzieją na lepszą przyszłość. Z powodu swojej formy i przeszklonej elewacji został poddany krytyce ideologów socrealizmu.

Gmach Muzeum Narodowego przetrwał wojnę, 1948 rokNarodowe Archiwum Cyfrowe
Centralny Dom Towarowy (później Smyk) w Alejach Jerozolimskich, 1950-51Narodowe Archiwum Cyfrowe
Budowa Komitetu Centralnego PZPR, tzw. Domu Partii, 1948 rokNarodowe Archiwum Cyfrowe

Pod koniec lat pięćdziesiątych skończył się socrealizm. Jaki był pomysł na Aleje Jerozolimskie w ciągu następnych dekad?

Władze nie miały pomysłu na tę ulicę, poza jej przebudową w okolicach budowy Dworca Centralnego oraz koncepcją budowy tzw. Zachodniego Centrum Warszawy. Jego początkiem miała być budowa wieżowca Intraco II. Kolejne budynki miały powstawać w kierunku Świętokrzyskiej za Dworcem Centralnym. Wydaje się więc, że przedwojenne idee rozwoju Alej były znacznie bardziej wartościowe i podnosiły ich znaczenie.

Obecnie pojawia się nadzieja na dalej idące zmiany przy okazji remontu linii średnicowej. Bliskie jest mi przywrócenie dawnego charakteru tej ulicy, która niegdyś była bulwarem dla pieszych. Dziś Aleje mają taką samą szerokość jak przed wojną, ale znacznie więcej miejsca oddano ruchowi samochodowemu. Jestem zwolennikiem poszerzenia chodników i przywrócenia pięknej zieleni, która rozkwitała tam przed wojną. Chciałbym, żeby tak jak w dwudziestoleciu międzywojennym pojawiły się kawiarnie z markizami i dawne elewacje kilku kamienic, tak fatalnie odbudowanych po wojnie na odcinku między Nowym Światem i Marszałkowską. Jest dziś wiele innych pięknych fragmentów Warszawy, ale Alejom należy przywrócić rangę dawnego bulwaru.

Aleje Jerozolimskie w okolicach Brackiej, 1959 rokNarodowe Archiwum Cyfrowe
Aleje Jerozolimskie w okolicach Brackiej, 1959 rokNarodowe Archiwum Cyfrowe

Książka dr. Artura Bojarskiego "Aleje Jerozolimskie w Warszawie. Wydarzenia, ludzie, domy" ukazała się nakładem Wydawnictwa Bellona. Wykorzystane w artykule zdjęcia pochodzą z Narodowego Archiwum Cyfrowego.

Autorka/Autor:b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Pozostałe wiadomości

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca bmw zakończył jazdę w przydrożnym rowie. Policjanci ustalili, że był kompletnie pijany, a dodatkowo w ogóle nie powinien być na wolności.

Pijany wjechał do rowu. "Podczas wyciągania pojazdu, próbował nim odjechać"

Pijany wjechał do rowu. "Podczas wyciągania pojazdu, próbował nim odjechać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komenda Stołeczna Policji przyjęła zgłoszenie w sprawie próby podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie. O sprawie informował też szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. Skomentował ją prezydent Andrzej Duda.

"Ktoś próbował podpalić synagogę Nożyków". Prezydent Duda potępił "haniebny atak"

"Ktoś próbował podpalić synagogę Nożyków". Prezydent Duda potępił "haniebny atak"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Pierwsze dni maja w Warszawie oznaczają wiele atrakcji sportowych. W czasie tych wydarzeń część ulic będzie jednak czasowo wyłączona z ruchu, a pojazdy komunikacji miejskiej pojadą objazdami.

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Każde złamanie prawa zostanie rozliczone - oznajmił minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński we wpisie w mediach społecznościowych. Odniósł się w nim do dzisiejszej publikacji RMF FM, w której portal pisze, że "prezes Prawa i Sprawiedliwości ma odpowiedzieć za zniszczenie i kradzież wieńca sprzed pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej". Wniosek o uchylenie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego miał już wpłynąć do Sejmu.

Kierwiński o immunitecie Kaczyńskiego: każde złamanie prawa zostanie rozliczone

Kierwiński o immunitecie Kaczyńskiego: każde złamanie prawa zostanie rozliczone

Źródło:
tvn24.pl, tvnwarszawa.pl, RMF FM

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Obserwowali go od jakiegoś czasu, w końcu zdecydowali się na odwiedziny i znaleźli narkotyki oraz kradziony rower. 37-latek został tymczasowo aresztowany.

"Magazyn" w piwnicy, a w nim spora ilość narkotyków i rower

"Magazyn" w piwnicy, a w nim spora ilość narkotyków i rower

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1155 projektów zgłoszonych w 11. edycji budżetu obywatelskiego zostało ocenionych pozytywnie. To najmniej ze wszystkich edycji, ale to może jeszcze ulec zmianie, gdyż do końca maja pomysłodawcy mają możliwość złożenia odwołania. W tej edycji do dyspozycji mieszkańców przeznaczono rekordową kwotę 105 milionów 782 tysięcy 530 złotych.

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Źródło:
PAP

Urzędnicy spotkali się z przedstawicielami fundacji prowadzącej sklep socjalny Spichlerz. Placówka ponad miesiąc temu informowała o problemach i grożącej jej eksmisji. Choć wynajęli lokal na preferencyjnych warunkach, zdaniem ratusza nie płacili czynszu. Dług osiągnął prawie 280 tysięcy złotych. Mimo spotkania, sytuacja sklepu wciąż jest niejasna.

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w pobliżu przystanku Warszawa ZOO na Pradze-Północ. Zginął tam rowerzysta potrącony przez pociąg.

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka w związku z majówką prowadzą wzmożone kontrole. - Niechlubny rekordzista, kierowca porsche, pomylił drogę publiczną z torem wyścigowym i pędził z zawrotną prędkością 205 kilometrów na godzinę - poinformował rzecznik otwockiej policji sierżant sztabowy Patryk Domarecki.

"Kierowca porsche pomylił drogę z torem wyścigowym, pędził 205 kilometrów na godzinę"

"Kierowca porsche pomylił drogę z torem wyścigowym, pędził 205 kilometrów na godzinę"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokazuje postępy na budowie trasy tramwajowej do Wilanowa. Jak zapowiada, już za kilka tygodni - od Puławskiej, przez Goworka, Spacerową, Gagarina, aż do Czerniakowskiej - pojadą pasażerowie, a także kierowcy.

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Źródło:
tvnwarszawa.pl